To chodziło o bieguny. Jak na to wpaść? to mnie proszę nie pytać. Natomiast moja żona nie widziała w ogóle problemu i odpowiedziała poprawnie bez zastanowienia.
Pozdrawiam
Panie Jachu!
To chodziło o bieguny. Jak na to wpaść? to mnie proszę nie pytać. Natomiast moja żona nie widziała w ogóle problemu i odpowiedziała poprawnie bez zastanowienia.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 28.09.2009 - 08:31