Będziemy więc musieli stanąć na tym, że piszę nudno i ciężko. Postaram się poprawić, choć pewnie nigdy się nie spotkamy w tym samym literackim miejscu, bo na mnie literaci tacy jak Bukowski budzą co najwyżej uśmiech politowania jako tiszertowe gwiazdy.
Ja nie powiem na kogo zagłosuję. Przy czym tekst nie jest o głosowaniu. Kiedy myśli się o rewolucji głosowanie ma znaczenie drugoplanowe. Rzecz jest o idei, a ona jest wieczna. Nigdy nie ukończyłem liceum na Bednarskiej, więc podchodzę do zideolo… normalnie. Jak do zupy.
-->Pino
Będziemy więc musieli stanąć na tym, że piszę nudno i ciężko. Postaram się poprawić, choć pewnie nigdy się nie spotkamy w tym samym literackim miejscu, bo na mnie literaci tacy jak Bukowski budzą co najwyżej uśmiech politowania jako tiszertowe gwiazdy.
Ja nie powiem na kogo zagłosuję. Przy czym tekst nie jest o głosowaniu. Kiedy myśli się o rewolucji głosowanie ma znaczenie drugoplanowe. Rzecz jest o idei, a ona jest wieczna. Nigdy nie ukończyłem liceum na Bednarskiej, więc podchodzę do zideolo… normalnie. Jak do zupy.
——————————
referent Bulzacki -- 18.11.2009 - 09:33r e f e r a t | Pátio 35