acz oczywiście merytorycznie skomentuję bo cienki jestem.
Acz to mnie rozbawiło:
“Przyjęto go chłodno, wszyscy tam byli wkurwieni na Polaków już od tej wyprawy kijowskiej. “
wyobraziłem sobie jakby tak podręczniki do historii pisano:)
A do Litwinów nic nie mam, poznałem dwie Litwinki dawno temu, znaczy w Niemczech, acz jedna okazała się Polką, nie zauważyłe, by nas nie lubili.
Acz w sumie z różnych nacji i moich kontaktów z nimi to najlepsze wrażenia mam ze spotkań z Braćmi ze Wschodu (Ukraińcy a szczególnie Białorusini, Rosjanie też, zreszta ja w 1/8 czy jakoś tak Rosjanin, bo prababcia Rosjanką była).
Pamiętam takie np. spotkanie naukowe kilkudniowe w Ressovii, gdzie byli Ukraińcy i Słoweńcy, to jakoś fajniejsi mi się Ukraińcy wydawali:)
Choć o do Litwy, to podobno Polacy tam jakoś administracyjnie są dyskryminowani.
P.S. Dziwne że notka o bitwie i historyczna, a tu Igły nie ma, a on takie klimaty lubi, no i tematyka ciekawa, bo o Rzeczypospolitej dawnej:)
Swoją drogą żal, że to dziedzictwo IRP, takiej wielonarodościowej, tolerancyjnej nie przetrwało w dużej mierze i różne niesnaski i konflikty między nami a Litwinami czy nami a Rusinami się wywiązały:)
Pino, ciekawy tekst w sumie,
acz oczywiście merytorycznie skomentuję bo cienki jestem.
Acz to mnie rozbawiło:
“Przyjęto go chłodno, wszyscy tam byli wkurwieni na Polaków już od tej wyprawy kijowskiej. “
wyobraziłem sobie jakby tak podręczniki do historii pisano:)
A do Litwinów nic nie mam, poznałem dwie Litwinki dawno temu, znaczy w Niemczech, acz jedna okazała się Polką, nie zauważyłe, by nas nie lubili.
Acz w sumie z różnych nacji i moich kontaktów z nimi to najlepsze wrażenia mam ze spotkań z Braćmi ze Wschodu (Ukraińcy a szczególnie Białorusini, Rosjanie też, zreszta ja w 1/8 czy jakoś tak Rosjanin, bo prababcia Rosjanką była).
Pamiętam takie np. spotkanie naukowe kilkudniowe w Ressovii, gdzie byli Ukraińcy i Słoweńcy, to jakoś fajniejsi mi się Ukraińcy wydawali:)
Choć o do Litwy, to podobno Polacy tam jakoś administracyjnie są dyskryminowani.
P.S. Dziwne że notka o bitwie i historyczna, a tu Igły nie ma, a on takie klimaty lubi, no i tematyka ciekawa, bo o Rzeczypospolitej dawnej:)
Swoją drogą żal, że to dziedzictwo IRP, takiej wielonarodościowej, tolerancyjnej nie przetrwało w dużej mierze i różne niesnaski i konflikty między nami a Litwinami czy nami a Rusinami się wywiązały:)
Kurde, może bym do Jasienicy wrócił i poczytał?
To nie jest taki zły pomysł chyba.
Pozdrówka.
grześ -- 26.11.2009 - 21:58