Ok. To znikam na czas jakiś, bo mnie “Marzycielka z Ostendy” na stoliku zalega i herbata stygnie. A dzień dziś “ciężki” jeszcze ma być...
Pozdr.
re: Generałowi dedykuję
Ok. To znikam na czas jakiś, bo mnie “Marzycielka z Ostendy” na stoliku zalega i herbata stygnie. A dzień dziś “ciężki” jeszcze ma być...
Pozdr.
paprotnik -- 18.12.2009 - 12:41