“Figa z makiem. O nic nie będę prosić. Wybieram opcję “szukajcie a znajdziecie”.
A może mówisz o tym samym, tylko innym językiem. Bo, jak na mój gust i jedno, i drugie do tego samego celu prowadzi.
Dowód logiczny:
1. Bóg nie daje proszącemy kamienia zamiast ryby. A więc nie daje wyproszonego by człowieka zgubić.. . ( zabrzmiało jakbym był ambasadorem Pana Boga – nie jestem, tylko Go śledzę.. )
2. Kto szuka, znajduje. To znaczy, ze Pan Bóg nie daje człowiekowi ( stwarzając go ) pragnień które mają go zgubić.. , ale przeciwnie. Problem w tym, że człowiek autentyczne, głębokie pragnienie duszy ( głębokie aż do szpiku kosci ) chce zaspokoić półśrodkami, gdyż traci cierpliwość w czekaniu na nadejście obiecanego spełnienia. Obiecanego w akcie stwórczym albo poczęcia( jak kto woli ).
Zapytasz, a skąd o tym wiesz mądralo. A ja odpowiem na to pytanie, albo nie odpowiem. To zależy.
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Duchowość
“Figa z makiem. O nic nie będę prosić. Wybieram opcję “szukajcie a znajdziecie”.
A może mówisz o tym samym, tylko innym językiem. Bo, jak na mój gust i jedno, i drugie do tego samego celu prowadzi.
Dowód logiczny:
1. Bóg nie daje proszącemy kamienia zamiast ryby. A więc nie daje wyproszonego by człowieka zgubić.. . ( zabrzmiało jakbym był ambasadorem Pana Boga – nie jestem, tylko Go śledzę.. )
2. Kto szuka, znajduje. To znaczy, ze Pan Bóg nie daje człowiekowi ( stwarzając go ) pragnień które mają go zgubić.. , ale przeciwnie. Problem w tym, że człowiek autentyczne, głębokie pragnienie duszy ( głębokie aż do szpiku kosci ) chce zaspokoić półśrodkami, gdyż traci cierpliwość w czekaniu na nadejście obiecanego spełnienia. Obiecanego w akcie stwórczym albo poczęcia( jak kto woli ).
Zapytasz, a skąd o tym wiesz mądralo. A ja odpowiem na to pytanie, albo nie odpowiem. To zależy.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 12.01.2012 - 02:13W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .