Niekoniecznie. Bo jeśli będzie pan miał ciężką operację raka mózgu na ten przykład w Luizjanie, to bez wielkich pieniędzy, bardzo drogiego ubezpieczenia – rączki do Bozi i papa. A tu? Jednak jest szansa że na Ursynowie czy na Wawelskiej strzelą operację. Mimo tych “milionów” wpłacanych co miesiąc. Jakby się zastanowić ile co miesiąc wpłaca przeciętny człowiek na zdrowie, to nie jest to aż tak dużo w porównaniu z ubezpieczeniami zdrowotnymi obejmującymi wszystko.
Co wcale nie znaczy, że nasz system jest dobry – przeciwnie, jest fatalnie.
Ale mimo to maluczki też ma szansę.
Zdaje się, że jedyne dwie utopie, które się mniej więcej sprawdzają, to antyutopie: 1984 i Huxley.
zdowie
Niekoniecznie. Bo jeśli będzie pan miał ciężką operację raka mózgu na ten przykład w Luizjanie, to bez wielkich pieniędzy, bardzo drogiego ubezpieczenia – rączki do Bozi i papa. A tu? Jednak jest szansa że na Ursynowie czy na Wawelskiej strzelą operację. Mimo tych “milionów” wpłacanych co miesiąc. Jakby się zastanowić ile co miesiąc wpłaca przeciętny człowiek na zdrowie, to nie jest to aż tak dużo w porównaniu z ubezpieczeniami zdrowotnymi obejmującymi wszystko.
Co wcale nie znaczy, że nasz system jest dobry – przeciwnie, jest fatalnie.
Ale mimo to maluczki też ma szansę.
Zdaje się, że jedyne dwie utopie, które się mniej więcej sprawdzają, to antyutopie: 1984 i Huxley.
Lagriffe -- 04.04.2012 - 08:17