Dziekuje Laeniu, rosół rzeczywiście jest najważniejszy

Dziekuje Laeniu, rosół rzeczywiście jest najważniejszy

Oczywiście też już był. Opchnąłem 2 talerze…
Strach pomyśleć, jak ja za 5 tygodni będę się wytaczał z domu…

Nie, nie był to rower (miedzy nami – coś większego i bardziej mechanicznego), ani mój Stary Kumpel z Pięknomyślem, ani nawet Rozpylaczek, który przecież solennie obiecywał “skucie mojego parszywego ryja”.
Obiecanki cacanki…

Zostańmy przy ofierze wielkanocnej promocji jajec – bardzo chciałbym żeby pan prof. Hartman poświecił mi choć kilka słów, w swoim felietonie: Kraków – Warszawa wspólna sprawa!:)


Cesky imperialny knedlik By: scroll (22 komentarzy) 20 kwiecień, 2017 - 12:19