Penelopo,

Penelopo,

no rację masz, znaczy odsuwa się myśl o cierpieniu/śmierci/chorobie, nawet jak ma się świadomość ich, to się z drugiej strony często zyje tak z dnia na dzień, bezrefleksyjnie, jakby się miało życ zawsze.
W sumie nie wiem, czy to źle czy dobrze.

pzdr


Hołd czyli nie tylko o Kościele By: tecumseh (14 komentarzy) 2 czerwiec, 2008 - 20:09