Joteszu, dobry tekst,

Joteszu, dobry tekst,

dzięki, jak dla mnie warto czytać różne świadectwa osób, co wtedy coś przeżyły i piszą coś osobistego niż wieczne roztrząsania bezowocne o jaruzelskim i domniemanej interwencji.
Takie opowieści przemawiają i pokazują, jak wtedy było.
Nawet jeśli to kawałek rzeczywistości.

No a córka z tego, co obliczam to rok ode mnie starsza:), właściwie to pól.

pzdr


Panie Yayco - moje kilka pierwszych dni... By: chamopole (16 komentarzy) 16 grudzień, 2008 - 14:08