Szanowni Lorenzo i Joteszu

Szanowni Lorenzo i Joteszu

Powodem mojej sennej ekstrawagancji jest rocznica pobytu w firmie, która przypada tomorrow.
Pierwszego kwietnia, to ja brałem ślub, w co połowa zaproszonych nie uwierzyła…
Całe szczęście, że do Świąt jest jeszcze chwila, bo pozwalam sobie na ton lekko frywolny (kultowe pardą oczywiście).

Pozdrawiam serdecznie, tomorrow będzie za 65 sekund.


Jest sprawa By: merlot (11 komentarzy) 20 grudzień, 2008 - 23:00