Panie Merlocie,

Panie Merlocie,

jak Pan słusznie i chitrze podejrzewa, raczej mnie Pan nie namówi.

Ja traktuję TXT, jako rozrywkę i nie zamierzam inaczej.

Poprawianiem świata to ja zajmuję się sporadycznie i wyłącznie za pieniądze.

Taki światopogląd.

Ponadto, jako człowiek o uporządkowanym systemie wyznaniowym, jakoś nie mam zaufania do samozwańczych delegatów Pana Boga na Polskę. Zwłaszcza zaś w przededniu Świąt Narodzenia.

Ale co ja mogę. Pański idealizm jest okropny. Jedno, co w nim dobre, to to, że nie jest zaraźliwy dla immunizowanych.

Pozdrawiam aseptycznie


Jest sprawa By: merlot (11 komentarzy) 20 grudzień, 2008 - 23:00