merlot

merlot

Cały czas mówię poważnie.
Wybacz nie rozumiem – wyjaśnij mi, proszę, co merytorycznego jest w rechocie na boku i Twoim zerkaniu ostrożnym na guzik?

Ja widzę w tym, jak najbardziej konwencjonalne ( i co tu kryc – brzydkie) środki używane w wojnie na wyniszczenie.

Gdybyś chcial być merytoryczny – nic nie stoi na przeszkodzie.
Nawet nie trzeba do tego budowania nici sympatii, czyli uwodzenia…Chociaz to bardzo mile.
Wystarczy przedstawić swoje racje.


Na marginesie /Tłumaczenie z naszego na wolski/ By: ererka (26 komentarzy) 25 styczeń, 2009 - 01:13