Jako nastolatka marzyłam, aby zostać Muzą jakiegoś Artysty…
Takie to kurczę niefeministyczne było, powinnam zdaje się sama marzyć o artystycznej karierze. No nic…było, minęło i se ne vrati .
Choć jak widać, nie wszystko jeszcze stracone. Co prawda rola Muzy przestała juz mnie interesować, uważam że znacznie bardziej inspirujące są muzea. Zwłaszcza niekóre. Biorąc pod uwagę, że atmosfera muzeów nie kłóci się z zamiłowaniami posterunkowego, proponuję, aby jeden z tropów Pańskiej powieści prowadził właśnie do muzeum:)
>Autorze - Referencie
Jako nastolatka marzyłam, aby zostać Muzą jakiegoś Artysty…
Takie to kurczę niefeministyczne było, powinnam zdaje się sama marzyć o artystycznej karierze. No nic…było, minęło i se ne vrati .
Choć jak widać, nie wszystko jeszcze stracone. Co prawda rola Muzy przestała juz mnie interesować, uważam że znacznie bardziej inspirujące są muzea. Zwłaszcza niekóre. Biorąc pod uwagę, że atmosfera muzeów nie kłóci się z zamiłowaniami posterunkowego, proponuję, aby jeden z tropów Pańskiej powieści prowadził właśnie do muzeum:)
Delilah -- 23.02.2009 - 18:06