A zwróciłes uwagę Grzesiu, ze

A zwróciłes uwagę Grzesiu, ze

ci wypowiadający się to w znacznej mierze nie dziennikarze tylko celebryci, nędzni komentatorzy bieżączki i czytaciele cudzych tekstów po różnych dziennikach?

Czym rózni się np komentarz Miecugowa albo Durczoka od bleblania przecietnego blogiera?
Jak w nim jest zawarta treść, spstrzeżenie, ujawnienie czegoś wiecej niz stwierdzenie, że np pada deszcz?
A czy przypadkiem znany znawca filmow nie apatuję nas od lat swoja odmiennością a nie opowiadaniem o filmach, od kiedy jego promotora co mial coś wiecej do powiedzenia zabrakło?

Oni są jednoczesnie i obrażeni i przestraszeni, że ludzie ich zlewają, ich oraz ich dziennikarstwo?

I faktycznie anonimowośc nie ma nic wspólnego z chamstwem.
Co wiecej, mam wrażenie, ze wiellu z nich lubi sie pławić w tym chamstwie, podnieca ich.
Mogą wtedy pisać o swoich uczuciach, wznosić okrzyki, i pisać, kolejne, puste teksty.


O anonimowości słów kilka By: tecumseh (27 komentarzy) 27 maj, 2009 - 12:09