Igło,

Igło,

z twoim językiem blogowym mnóstwo rozmówców miewa kłopoty. Sam jestem tego najlepszym przykładem. Ale jak słusznie zauważyłeś, Igła nie jest w niczym gorszy od Raczka czy Palikota. I to jest chyba sedno sprawy. W blogosferze nick jest w pełni równoważny podpisowi imieniem i nazwiskiem w mainstreamie.

Są dobre nicki i nicki gówniane. Są podpisy cenione i podpisy szmaciarzy.

Proste.


O anonimowości słów kilka By: tecumseh (27 komentarzy) 27 maj, 2009 - 12:09