Panie Zbigniewie

Panie Zbigniewie

Pomysłów jest kilka, żaden nie jest mój. Problem polega na tym, że każdy z nich wymaga rewolucji.

Pan pisze o cenach miedzi na giełdach i zaraz zabije mnie Pan śmiechem jeśli napiszę, że ceny miedzi (i wszystkiego) są sterowane.
No cóż, nie mam ochoty się z Panem sprzeczać.

Za rok nie będzie “po kryzysie”, chyba, że absolutny armagedon nastąpi w ciągu 2-3 miesięcy. Jeśli ten ostatni scenariusz się ziści, to ceny miedzi na giełdzie nie będą mieć jakiegokolwiek znaczenia. Miliony “owiec” będą domagać się “global governance” i zostanie im to dane. Z przyjemnością.

Pozdrawiam. A jakże. :)


Godzina prawdy By: amaksymowicz (26 komentarzy) 23 lipiec, 2009 - 18:19