Przewał

Przewał

W spawie Kongo to zgoda, to przewał. Pisałem o tym wielokrotnie. Ponieważ byłem jeszcze pracownikiem KGHM wiele moich tekstów ukazywało sie pod pseudonimem. Straty wyniosły około 100 mln dolarów USA, i nadal choć w dużo skromniejszym zakresie są generowane. Były w to zamieszane równiez służby rozwiązanego WSI, stad wielu ludzi uważa, że lepiej milczeć i nie narażac się na ich bezwzględne represje.Ze związkami zawodowymi też jestem w stanie zgodzic się z większościa uwag krytycznych. Pisałem równiez i o tym. Są on na garnuszku kopalni. Wszystko pokrywa kopalnia, która w tej sprawie działa w dobrze pojętym własnym interesie. jednakże na szkodę całości. Proszę zauważyć, że dlatego nigdy żaden protest nie dotyczy kopalni, tylko centrali biura, lub rzadu, kopalnia nawet daje im autokary aby mogli pojechac do Warszawy, a nawet do Lubina protestowac przeciwko prezesowi itp. W Polsce system związkowy ściśle powiązany z polityką jest socjalistycznym anachronizmem nigdzie nie spotykanym już w krajach UE. Wracjając do Kongo, to mimo wyraźnie udowodnionych nadużyc nikomu włos z głowy nie spadł, a biuro Kongo jest nadal utrzymywane i finansowane. To oczywiste patologie.


Godzina prawdy By: amaksymowicz (26 komentarzy) 23 lipiec, 2009 - 18:19