Pino

Pino

Zaraz, zaraz.

I tak zawsze. Moim zdaniem mam to po matce własnej, tak samo jak brak czapki na głowie kiedy mróz. Jutro jej powiem, że przez nią się nie wyspałam.
To jest dobra koncepacja i mądra jaka.

:)


Codziennik Gretchen: 4 lutego By: Gretchen (15 komentarzy) 5 luty, 2010 - 00:14