Grześ,

Grześ,

tecumseh

Tyle że niestety taki przywilej bycia gimnazjalistów, że im się nielegalnych rzeczy zachciewa.

No fakt!
Ale powiedz, Grześ, jaka to atrakcja, jak ma się w każdym zieleniaku.
Zdobywać zakazany owoc – może to ten dreszczyk uzależnia.


Wolna Maryśka, czyli młodzież decyduje. By: dorciablee (27 komentarzy) 26 styczeń, 2012 - 09:43