dorciu

dorciu

Ojej, przecież mówię, że nie należę do entuzjastów zielonego. Poza tym nie chodzi o bycie cały czas na haju, tylko o specyficzną wyobraźnię – ja widzę, że niektóre jego pomysły raczej by nie powstały bez palenia. Poza tym tak, sporo pisarzy zarzucało różne substancje, Witkacy chociażby (fakt, że potem napisał książkę o narkotykach w tonie ostrzegawczym). Grześ się zna na literaturze, to może podrzuci inne przykłady.

Co do gimnazjalistów zgoda. Znany mi przypadek jest akurat w pierwszej liceum (co czyni wielką różnicę, zaiste), jest szalenie towarzyski, a pije i ćpa tyle, że to zgroza. Na razie sobie radzi, ale słabo to widzę w przyszłości.

A tak od czapy spytam, jak się miewają Marcel i Miłosz? :)


Wolna Maryśka, czyli młodzież decyduje. By: dorciablee (27 komentarzy) 26 styczeń, 2012 - 09:43