Pino

Pino

Pino

Ten facet jest tłumaczem, pisarzem i akurat jemu, za to, jak pisze, byłabym gotowa sama kupować palenie ;)

.

Co z niego za pisarz, skoro na haju pisze?
To jak nobliści pisali?
Chłam czy na maryśce?

Poza tym, Pino, fakt , człowiek dorosły, sam odpowiada za swoje decyzje.
Jednak gimnazjaliści!!!!
Jak mówisz – przypadek znasz wnikliwie.
Przypadek o którym myślę był muzykiem.
Skończył ogólniak, bo matka dyrektorką była, więc jakoś przepchnęła. Ciągle chodził na haju, fajny był z niego gość, ale rzadko można się było z nim dogadać. Jedyną rzeczą jaką w życiu zrobił to dziecko.
Skończył topiąc się w przydomowym stawiku.
NIe wiem, po wodzie chciał chodzić...
Jeśli ktokolwiek myśli, że ma nad tym kontrolę – jest w błędzie.
Jak wszyscy gimnazjaliści.


Wolna Maryśka, czyli młodzież decyduje. By: dorciablee (27 komentarzy) 26 styczeń, 2012 - 09:43