Mam jak Pino - chociaż Hołdysa oceniam ostrzej

Mam jak Pino - chociaż Hołdysa oceniam ostrzej

Poza tym, pierwsza płyta Perfectu kręciła mnie na przełomie podstawowej i liceum. Z późniejszej perspektywy oceniam słabo. Może jakimś kontekstem byłoby to, że pierwszy mój długogrający analog to “Nowe Sytuacje” (acz zakupiony w trzeciej klasie szkoły podstawowej singielek, to “Pepe wróć”, niby jakaś równowaga jest ;)

“Perfect Day” ma po prostu sporo wdzięku, nawet, gdy na codzień się słucha “poważniejszej” muzy.

PS Dzięki za dobre słowo, Grzesiu :)


Piosenki pomocowe By: tecumseh (16 komentarzy) 14 luty, 2012 - 22:23