Jerzy,

Jerzy,

m. in. z ziemiaństwa, dlatego chwała mu za to, że przechowało Złoty Róg przez zabory.

Ależ ja nie zabieram głosu na tematy ustrojowe, nie jestem nawet księgową; nie widzę jednak specjalnego pożytku dla ogółu z bigosu, cietrzewi i bujanego fotela na tarasie. Jeśli się mylę, proszę wykazać mi błąd.

Uwielbiam zarzuty, że ignoruję fakty; dziwnym trafem, nieodmiennie biorą się one z czytania po łebkach moich komciów.

“Myślisz że czemu, potem, Polska Lubelska zyskała poparcie jakiekolwiek?”

Widzieć Dmowskiego tylko przez ten antagonizm (ba! on do Benita pisał z podziwem ogromnym!) to dowód szufladkowania i nic więcej. Liga Polska, Liga Narodowa, praca endecji u podstaw, nawet ten absurdalny Obóz Wielkiej Polski miał jeszcze więcej w sobie sensu, niż obrzydliwa, parszywa, mafijna Sanacja.

Tak, szalenie rozłączne geograficznie, chłopi, jak wiadomo, na całym świecie, nigdzie, nie chcą ziemi na własność, to tylko ci rosyjscy byli tacy obłąkani. O-czy-wiś-cie.


Cudzym słowem: jak można w ogóle napisać książkę o strategii? By: Pino (20 komentarzy) 7 marzec, 2012 - 11:51