Pani Pino!

Pani Pino!

Rzeczywiście pozajączkowali mi się Roman Dmowski i Ignacy Daszyński. O tym drugim niczego nie pamiętam, więc nie będę dyskutował.

Proponuję przypomnieć sobie „Truskawki w Milanówku” Wojciecha Młynarskiego. Może klasyk coś pomoże…

Kultura wydaje się zbędna wielu „fachowcom”. Dopiero jak jej nie ma, to zaczyna się płacz nad upadkiem cywilizacji.

Pytanie czy Polska Lubelska zyskał jakiekolwiek poparcie. Nawet w takich filmach jak „Sami swoi” można zobaczyć jak to było…

Sanacja była do d…, co wiemy. Czy to usprawiedliwia ciągoty bolszewickie? nie jestem przekonany.

Pozdrawiam


Cudzym słowem: jak można w ogóle napisać książkę o strategii? By: Pino (20 komentarzy) 7 marzec, 2012 - 11:51