-->Lagriffe

-->Lagriffe

Dotknął Pan ważnej sprawy i prawdopodobnie już przegranej. Niestety. Po redakcji i korekcie w wydawnictwach profesjonalnych (powiedzmy specjalistycznych – prawniczych, bo w tym mam jakieś rozeznanie — niewielkie, ale mam) w ogóle nie ma już śladu. Mało kto wie, że redakcja i korekta to różne rzeczy. Smutne, bo błędy się potem powiela, biorąc za poprawne to, co kiedyś opublikowano.

A co do pana Boniego, to on ma po prostu taką manierę. Nieważne czy w sytuacjach prywatnych, czy publicznych. Wydaje mu się pewnie, że poważniej i mądrzej wypada. To jest zresztą bardzo dziwna postać, nie wiem czy ma właściwe rozeznanie w konwencjach społecznych. Prawdopodobnie uwierzył w swój geniusz (niesłusznie, choć w tej zgrai może ma podstawy) i tylko prezentuje się światu, bez względu na wszystko. Ostatnio widziałem go na pogrzebie pewnego profesora, gdzie przemawiał po prezydencie Gajowym i zaczął od sienkiewiczowskiego “Michale larum grają...” — dalej pojechał całym cytatem, aż zagrzmiało; ludzie chowali głowy w czapki, bo wypadło niezręcznie, zwłaszcza że aktorstwo nie było najwyższej próby. A potem posypało się sporo wspomnianego przez Pana TAK ;-) Tradycyjnie.

Pozdrowienia!


Piszę, tak? By: lagriffe (11 komentarzy) 18 luty, 2013 - 10:12