Panie Sergiuszu!

Panie Sergiuszu!

Ja jestem fatalistą, więc wyroki boskie akceptuję. Niemniej jeśli da się coś zrobić, to robię. Dlatego latam ze Szkocji do Polski, żeby się leczyć, a nie być poddanym „leczeniu”. Z resztą, historia przygód ze szkocką służbą zdrowia zasługuje na osobny wpis, ale muszę do tego dojrzeć.

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)


Ale jazda! By: sergiusz (22 komentarzy) 14 grudzień, 2015 - 12:27