Otwarta widownia pojedynku Zetor kontra Merlot - niedziela o 20:00

Zaczynamy kibicowanie już w sobotę. Jak zwykle, można dopingować pojedynkujących się, śpiewać klubowe hymny oraz wyczyniać wszelkie nieprzyzwoitości typowe dla kibicowania, oczywiście bez łamania Regulaminu TXT. Wstęp wolny, trzeba tylko mieć przynajmniej darmowe konto Free TXT.

Jeśli chcesz kibicować i oceniać, a nie masz jeszcze konta, załóż je teraz tutaj – w okienku po prawej wpisz swój e-mail i wyślij. Zwrotnym mailem dostaniesz indywidualny link do założenia konta.

Pamiętajcie, że na ring mają wstęp tylko pojedynkujący się oraz sędzia.

My wszyscy możemy na bieżąco komentować i dopingować, pisząc komentarze w tym wątku, tutaj, na widowni.

Wielkie emocje (bo to trzeci raz!) w niedzielę wieczorem. Bądźcie gotowi już od 18:00, bo tym razem na 2 godziny przed pojedynkiem obaj szermierze opublikują swoje racje na własnych blogach.

TXT zaprasza!

P.S. wrzucajcie propozycje avatarów dla Zetora i Merlota.

Średnia ocena
(głosy: 0)

już można?

proponuje ogólny kuplet:

“demokracja to wariacja
choc ogólna fascynacja”

i hasła – bon motty:

“W demokracji głosujesz na podrzędnych oligarchów i ich lobbystów – prawdziwi oligarchowie się nie zmieniają i nawet nie potrzebują lobbystów”

“W demokracji głosujesz, na to co uważasz, że będzie dla Ciebie dobre, a co jest dobre dowiesz się od tych na kogo głosujesz via media”

i taki cytacik zupełnie nie a propos:

“The market is a democracy in which every penny gives a right to vote.” [Ludwig von Mises]


Apel do naszych Pań!

..aby przybyły i nie zostawiały naszych bohaterów na pastwę męskiej strony widowni, która pod nieobecność Dam zupełnie zaniedbuje śpiewanie hymnu, głośne gwizdanie itp. obowiązki kibica :)


Panie Hrabio!

synchro, synchro! tylko 2 minuty nas dzieli ;)


Komunikat klubowy

Dla swoich kibiców WFA (Wino Fencing Association) przygotowało dwa rodzaje szalików:
gustowne w biało-czerwoną kratę z przedniej jakości wełny mohairowej i jedwabne w kolorze różowym, tkane białą i czerwoną nitką z jedwabników wyhodowanych na genetycznie modyfikowanej morwie.

WFA dopuszcza, a nawet zaleca, wymachiwanie obydwoma naraz.

Z up. Prezesa:


z tego co wiem

“wino” po angielsku to żul :)

“Szermiercze Stowarzyszenie Drobnych Pijaczków” :D … SSDP ... zapisuję się

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


>Merlocie

Ja bym Ci pokibicowała, ale te szaliczki które przygotowałeś są zdecydowanie nie w moim guście; na moher mam uczulenie a w różowym mi nie do twarzy.


Delilo wielce łaskawa

Napisz jeno jakie barwy Twojej duszy są bliskie, a umyślnym pachołkiem rękodzieło z Limited Collection podeślę.

merlot


Docencie, doceniam:-)

Jako ten z ang. wino właśnie się uczę jak nie robić z pewnego organu peleryny i nie rzucać mięskiem w co drugim zdaniu.
Słabo mi to k. idzie…

Który szaliczek dla Pana Docenta?

merlot


Dzielny Rycerzu Merlocie!

Jeśli łaska zielony poproszę, pod kolor ocząt oraz jako symbol nadziei na Twoją wygraną.


Służę szaliczkiem

mam nadzieję, że z resztą ubioru będzie dobrze pasował...

http://www.abcgallery.com/M/matisse/matisse78.html

I za słowa otuchy dziękuję!

merlot


poproszę o ten GMO

różowy

i tak przemycę szaliczek Legii… he he he

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


Że niby

jakiś napity będzie bił dziecko, że się nie nauczyło i ma kiepską cenzurkę?

Rozum idzie za napitym, ale litość zmierza ku dziecku.

Mało ciekawe.

Beze mnie.


Panie Yayco

zaraz zaraz o co chodzi z tym napitym i dzieckiem?

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


mam z sobą kolorki!

Symbols Graphic Comments
Graphic Comments

I`m sexy motherfucker!


Sergiuszu

Obawiam się, że system zabezpieczeń TXT nie działa, bo w sieci już krąży piracka wersja pojedynku Merlot vs Zetor:

Sports Graphic Comments
Graphic Comments

I`m sexy motherfucker!


Panie Merlocie

Melduję się na trybunie. Będę dopingować z zapałem i entuzjazmem. Nawet machać będę różowym szalikiem. Niech tam.
Po takim komplemencie, jakiś mi Pan zafundował to nawet drabiną (Pan Lorenzo wybaczy) będę wymachiwać! Ole! :)

p.s. A panu Yayco co się porobiło? Kto napity? Czyje dziecko?


No proszę, Merlot już zaczął:

Sports Graphic Comments
Graphic Comments

I`m sexy motherfucker!


no nawet nie jeden pirat

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


Mad, Tobie sie nazbiera!

Ja rozumiem że uważasz że Merlot wygra, ale ten na dole jest CZARNY ;))))))!!!!!


tylko bez fauli proszę

bo będzie kartka

na parkiet wbiegła czyrliderka

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


Pani Magio

Tylko bez ściągania bielizny.
Zetor jest nieletni i przyjechał z tatą.
Niech pani nim się zajmie.
Igła


Zetor

Bo on jest jak T-1000!!!!

I`m sexy motherfucker!


O wiele gość się nazywa Merlot

to zasadniczo trzeźwy nie ma prawa być.

Mam nadzieję, że ta częściowa odpowiedź Państwa usatysfakcjonuje.

Nie lubię patrzeć jak ktoś bije dzieci. Nawet jeśli zasłużyły.


Zetorze

napisałeś:
“Ilu spośród amerykańskich wyborców wie, gdzie leży Irak (podpowiem – według sondaży, mniej niż połowa)? Ilu wie, jakie są tam realia? Ilu zdaje sobie sprawę z tego, że wycofanie się Amerykanów skończy się radosną rzezią na tle religijnym?”

ale ilu Amerykanów widziało to zdjęcie?


Merlot Merlot, Merlot,

zawsze lubiłem alkohol:)
A ten nick mi się chyba z tym kojarzy.
Ale szczerze mówiąc Zetor jak nie popłynie, to jest dobry w te klocki, znaczy w dyskutowanie.
Zaraz poczytam, co tam obaj powypisywali i się może tu odniosę.
Ale pewnie nie, bom za gupi…
Pzdr


hrPonimirski

Tusk!?

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


A Talibowie

To nawet u Bushow byli, by podpisac umowe na budowe ropociagu, hehe. Powaznie.

I`m sexy motherfucker!


Panie Igło

Znaczy się kim? Zetorem to się pan Merlot zajmie. To ja Tatą?
Nie bawię się tak. Miałam dopingować pana Merlota.
Idę na drabinę. Eee! (pokazałam język) :)


Hrabio, kto to jest ten z Husainem?

Nie mogę go poznać, światło pada mu na twarz …


Zetor

Rumsfeld

generalnie chodzi o to, że Amerykanie wyhodowali Hussaina przeciwko Chomeiniemu, a talibów przeciwko Rosjanom ; )


A poza tym

Przeciwnicy demokracji chętnie podnoszą, że wyborcy w swojej masie są głupi.
A co to przeszkadza?
Politycy wybierani w demokratycznych wyborach, też jakby nie patrzeć, coraz to słabiej kumają o co biega. Coraz więcej dewiantów, idiotów i ludzi o ewidentnie złej woli.
Coraz częściej ślepy kulawego wiedzie, a wszyscy pod strachem.

Z drugiej strony, przerażenie ogarnia na myśl , że któryś z tych dobrodziei mógłby zdobyć władzę absolutną.
Wtedy dopieroż cuda w budzie i syf ogólny.
Nie wiem za jaką autokracją tu węszyć.
Oferta na dziś to raczej autokreacja różnych mydłków, kandydatów na tyranków za 10 zyli.

W sumie to Nicpoń ma rację, trzeba się uzbroić. Dodam od siebie, że na razie można w cierpliwość.


ALe młody ...

Nie dziw, ze go nie poznałem


ja jeszcze w kwestii formalnej

ponieważ padł temat alkoholu to klasyfikacja jest następująca:

estrada – jeśli zawodnicy/artyści piją a publicznośc nie;
dancing – jeśli piją i wykonawcy i publicznośc;
stadion – jeżeli pije publicznośc a zawodnicy nie;
filharmonia – jeśli zarówno wykonawcy jak i publicznośc są trzeźwi;

jeśli Merlot jak sama nazwa wskazuje coś pił, a ja popijam aroniówkę to mamy dancing ; )


Panie Grzesiu,

Pan nie musi nic skandować, tylko ręcznik w pogotowiu trzymać, bo ja nieopatrznie sobie Pana za sekundanta wczoraj wybrałem…

merlot


Sergiuszu

chyba że – skoro rozmawiamy o demokracji – musi byc większa niż połowa ilośc pijących w danej grupie ; ))) a ja się tu tak lumpenliberalnie wychylam…


Panie Hrabio!

zobaczymy, sytuacja może się jeszcze, że tak powiem, rozwinąć :)


Delilah

Twój zielony szalik widziłam ostatnio w objęciach Hrabiego. Tańczyli walca…


Panowie

gdzie zielony szalik Delilah? Ja nie mam z tym nic wspólnego ;)


ależ Magio...

co prawda ładnie pachniał... ale walca z nim nie tańczyłem


Panie Yayco

Nie będę bił Pana Zetora, raczej go trochę spróbuję poprzekonywać.

Co do drugiej części pańskiej analizy – nie wypieram się, ale to Pana wina. Było o tej nisko-średniej półce nie pisać.

Brakuje mi Pana na trybunach, choćby w roli zblazowanego i znudzonego widza…

merlot


Hrabio!

Uprasza się o zwrot szalika! Nie mam czym powiewać!


Panie Hrabio

Przecież to nic złego. Ten walc. :)


Delilah

przyznaję, że od kiedy razem odśpiewaliśmy – Kocham Cię jak Irlandię – mam słabośc do zielonego… ale nie śmiałbym wziąc Pani szalika bez pozwolenia…

Konfederatka mrugała do niego swoimi gwiazdkami… może to ona…


Hrabio

Wspominam te śpiewy z prawdziwym rozrzewnieniem:)

A szalik w międzyczasie odnalazłam.


Halo! Gdzie zawodnicy?

Halo! Nic nie widzę. Halo!


Panie Merlocie,

ja na sekundanta to się chyba nie nadaję...


Zetor płynie na rafy demagogii

Kiepsko zaczął. :)


Delilah

cieszy mnie odnaleziona zguba [konfederatka uśmiecha się tajemniczo]


Zetor popłynął strasznie tu:

,,Czy zrzucenie bomb atomowych na Japonie było konieczne, słuszne i czy paradoksalnie uratowało wiele istnień ludzkich? Tak”


Panie Merlocie

Pan napisze Zetorowi, że amerykańska Marysia spod sklepu wybrała też Reagana. To nie wina Marysi, że czasem wybiera między dżumą a cholerą.


akurat demokracja USA

to emanacja oligarchii par excellence…

inaczej byłoby jakby Konfederaci obronili swoją wolnośc


Grzesiu Szanowny

Zetor brnie w idiotyzm mówiąc, że “tysiące” już po wyborze swoich przedstawicieli decydują o “wszystkich sprawach państwowych”. No, to bzdet jest okrutny.


Dusza ma rozdarta...

jestem zarówno za demokracją jak i oświeconym absolutyzmem. Czy możliwy jest jakiś wariant pośredni – powiedzmy jakiś cenzus ograniczający ilość mających prawo głosu w demokracji ? A po drugiej stronie jakiś egzamin przynajmniej alibo konkurs na jedynowładcę ? Bo długo w tym rozkroku nie wytrzymam :)


Nemo49 :)

Podobno gimnastyka zdrowotności służy. Ćwicz a do “szpagatu” dojdziesz. :)


chiba coś telepatycznie przekazałem Zetorowi :)

Podchwycił temat cenzusu…


nemo

ja Ci nie będę mówił co jest pośrodku tego rozkroku :)

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


Magio

Zetor też popłynął z egzaminem z wiedzy ekonomicznej – kto mu zagwarantuje, że nie będą go zdawac ci, którzy wierzą w keynesowskie stymylowanie gospodarki przez państwo… a oblewac wolnorynkowcy


Docencie

tak sobie myślę , ze pośrodku tego rozkroku jest fajne państwo z niegłupim ustrojem:)
Czy zgadłem ?


Halo! Merlocie to pojedynek!

Nie wiem dlaczego ale to spotkanie randkę zaczyna przypominać....


Przecież całą tą dyskujsę

zamyka cyctat Churchila o demokracji

O co tu sie kłócić?


A takie elekcje?

Rozżarty emocjami tłum szlachecki. Bose Mazowsze. Szable rozgrzane.
Obok chłodna, wykształcona & pachnąca arystokracja, biskupi.
Stary obrazek, a w sumie jaki bilans?
Ciemniaki pojechali z Korybutem ale pary razy zablokowali Habsburgów.
Ja tam bym z cenzusami się wówczas nie wychylił. dzisiaj też nalezy zachowac daleko posuniętą ostrożność.

lhkkllkl;;’;/


a już myślałem

że cutter będzie potrzebny, widać na razie że Panowie sobie komplimenta rzucają a tu 2/3 pojedynku…
niemerytoryczny komentarz- zdecydowanie
p.s w którym rzędzie czipsy sprzedają?


Majorze

Churchilowi się wypsło po pijaku.


Jarecki

Habsburgowie to się sami zablokowali, pijana szlachta wybierała kto dał więcej


Majorze

Czyli niby tak jak teraz?


Panie Merlocie,

proszę nie przejmować się moimi uwagami i przestać się oganiać husteczką.

Dwa proste i otwieramy flaszkę!


Chodź Maksiu a poczęstuj się.

Zawodnicy miodek zaczęli sobie z dzióbków spijać. :)


Panie M

zasłanianie się jakimś panem Y, to nie jest argument.
Może Pan Zetor ma inne gusta estetyczne? I może tego, tam, no… pana Y też o gusta należałoby zapytać?


z tego co wiem

to i tak królem przeważnie zostawał nie ten wybrany przez szlachtę...

zresztą i tak się dawało znac krótkowzroczne demokratyczne myślenie – np. Batory odpuścił Hohnezolerom [przez co później połączyła się linia pruska z brandenburską], bo chciał złoic Iwana…


He, he,

maxie twój komentarz mi tekst wyrusa przypomniał pewien.
ja powiem tak, nie dość, że pisze merytoryczne to nie zamierzam brać udziału w pojedynkach takich
za to se zastrzegam pozycję krytka/obserwatora/przesmiewcy tych, co biorą:)
Wredny jestem


Magio

już wcinam:)

“Nikt nie żąda najrobniejszej opłaty, by powstrzymac tych, którzy chcą sobie zrobić jaja! A decydujemy o najważniejszych stanowiskach w Polsce!”

tu IMHO Zetor się lekko podłożył, jaką mamy gwarancję że ród który mógłby nami rządzić płodził tylko geniuszy i dobrych ludzi? Jaka mamy gwarancję że każdy osesek z rodu będzie dobrym królem a nie np.dziwkarzem i dewiantem? no dokładnie taki sam problem jest z demokracją tylko jest szansa takiego kogoś odmeldowac a tu?
Prezes , Traktor, Redaktor


I proszę,

od razu Igła, zazdrosny o “interesujących ludzi” na ring wleciał.

Kalosz!. Kaaaalllooosz!


grześ

najciekawsze jest to że najlepszy pojedynek zrobiłbyś sam ze sobą:))
Prezes , Traktor, Redaktor


Czy ktoś mógłby wytłumaczyć

Pany Zetorowi, co to jest rozród wsobny?

Czy jest na sali weterynarz, albo chociaż nauczyciel przyrody?


Maksiu Szanowny

O odpowiedzi na te wielce poważne pytania to ja bym poprosiła posła Suskiego. On się na genetyce zna, jak nikt! :)
Częstuj się Maksiu, na zdrowie. Może prażonej kukurydzy GMO skosztujesz?


widziałem że wleciał

na boisko Igła odziany tylko w listek figowy, no gdzie ochrona!

Prezes , Traktor, Redaktor


I jeszcze poproszę, żeby nauczyciel

nauczania początkowego wytłumaczył temuż , że dziecko nie musi być głupie.

Bo skąd się wzięło bluźnierstwo to ja już nie wiem wcale…

Żeby być bluźniercą, to nie wystarczy chcieć...


Ale jajka!

Zetor zahaczył o mój wpis, ale tylko jednym okiem i znowu głupota mu wyszła. :)
Inna sprawa, że Merlot odpuszcza.


dobry wieczór

Tu znacznie ciekawiej niż na ringu.
Miło poczytać zza krzaczka, po fizycznej pracy ciężkiej.

Dostrzegam na rongu jakąś nierównoważność temperamentów…


yayco

ale nie zawsze muszą się nałożyc cechy recesywne – czy Kleopatra nie była z chowu wsobnego? – choc fakt źle skończyła…


Za chwilę

zamienimy pojedynek w debatę, żeby można było się pomieszać
Igła


Naprawdę?

Zetor ma 16 lat?


To ja spadam

wstrząśniety, ale szczęsliwie niezmieszany


Arystoteles

uważal demokrację za jeden z tych parszywych systemów- obok tyranii i ochlokracji.

Ciekawośc, że tylu tu bardziej łebskich od Arystotelesa

;)


Tfu,

oczywiście miało być, że ja piszę niemerytoryczne, te komentarze tu, co kiedys wyrus zauważał, że same niemerytoryczne są, a nie na temat pojedynku.
Więc ja zamierzam tylko takie pisać, o!:)
Ale już idę sobie, więc nic nie zamierzam.


Pani Gretschen

Przecież pisałem, że ojciec go przywiózł a potem wdrapał się za Magią na drabinę. Co tam robią nie wiem.
Igła


Panie Igło

Ja myślałam, że to żart czy też przenośnia, czy też coś innego. Że to prawda nie pomyślałam (tu kiwam głową z politowaniem, dla siebie).

A na drabinę Pan nie spoglądaj, Pani Magia wie co robi i radę sobie da świetnie. Cokolwiek by się tam nie działo.


Szanowni!

Zamykamy na dziś ring i przenosimy dalszą część debaty niżej – na blogi Zetora i Merlota.

Publiczność także zapraszamy tamże. Oczywiście kto ma ochotę, bawi się dalej na widowni, OTWARTE do ostatniego gościa :)

Dziękujemy za przybycie i kibicowanie, oceńcie kto wygrał!


Na drabinie wszystko pod kontrolą.

Szanowny Zetor Senior udał się już do Zetora Juniora. W jednym kawałku się udał. Po kolacji byłam na drabinę włażąc. :)


Arystoteles? Paradne!

Cóż za piękny argument z martwego autorytetu.

Arystoteles umarł 2332 lata temu (mniej więcej).

Ale oczywiście twierdzenie, że pisał o innej demokracji, byłoby jedynie semantyczną sztuczką.

Twierdził też, że istnieje piąty element – eter, z którego są ciała niebieskie.

Nauka późniejsza nie potwierdziłą tego odkrycia.

Czy jest możliwe, że Arystoteles mylił się tylko w jednej kwestii?

Oczywiście.

Ale czy jest to prawdopodobne?


Panie Yayco

Gdybym umiała napisałabym hymn pochwalny na Pana cześć w związku z postem o Arystotelesie.
A tak mogę tylko okrzyki wznosić pogryzając orzeszki w polewie wasabi.


>Yayco

Ja również jestem pod wrażeniem tego wpisu o Arystotelesie. Gdyby Pani Gretchen zdecydowała się jednak na napisanie tego hymnu pochwalnego, to z przyjemnością ją wesprę:)


Panie Hrabio

ja względem tych genów recesywnych. Pan sobie przypomni stare prawa Mendla. Pierwsze pokolenie – śliczności. W drugim 3:1 na korzyść “śliczności”. A potem Panie Hrabio to już tylko zjazd do basenu z jodyną Panu zostaje. Po brzytwie.

p.s. To Pani Gretchen tak na “ostro” mię przyprawiła wasabi. Choć nie jestem pewna czy Leonowi zwanemu Zawodowcem dałabym radę. :)


Pszę Państwa

Ależ Arystoteles miał racje co do eteru.
Bo niby co się widzi po zażyciu onego?

Przecież nie orzeszki ani tym bardziej ( za przeproszeniem ) jajca.
Gwiazdy się widzi.
Igła


Drogie Panie,

cieszy mnie Pań entuzjazm, choć pewnie nań nie zasługuję.

Dzisiaj o 14.30 zakończyłem semestr zimowy. Jutro o 8.00 rozpoczynam semestr letni.

Moja przerwa międzysemestralna trwa, w tym roku, całe 17 i pół godziny.

Ja dzisiaj nie mam cierpliwości do takich rzeczy…

Ale dziękuję za dobre słowo…


ach Magio

wydaje mi się, że tu matematyka będzie bardziej wyuzdana – allele recesywne jak sama nazwa wskazuje muszą byc dwa w jednym lokusie, czyli szansa 1:4 na każdy chromosom…


Arystoteles

Ten komentarz został przeniesiony tutaj.


Panie Hrabio, przepraszam za opóźnienie.

Znów wszystko przez panią Gretchen. Apetytu mi narobiła na małe-co-nieco.

Niech Pan z łaski swojej przypomni sobie znaczenie pojęcia “allel” bo nie dotyczy on tylko genów recesywnych. A także interesujące jest, jak ten allel ma się do swojej demonstracji w gamecie. Mnie, na przykład uczono, że w gamecie występuje tylko jeden allel z każdej pary alleli. (to niektórzy nazywają I prawem Mendla)
I z tymi chromosomami to też jest różnie. Weź Pan takie chromosomy płciowe. No różne są, nie? A te recesywne cholery tylko na X się lokują. A chłopy mają tylko jeden X, na przykład… No i co?
Dobranoc się z Panem…


Panie Arturze,

proszę wybaczyć, ale polemika, na przyjętym przez Pana poziomie odzywek ad personam, nie bawi mnie.

Niestety, nie mam też w sobie nic z Arystotelesa, który:

Skarcony raz za to, że dał jałmużnę jakiemuś nicponiowi, odpowiedział: “Ulitowałem się nad człowiekiem, a nie nad jego charakterem”*)

Jeśli Pan inaczej nie potrafi, proszę się nie krępować i dawać sobie upust, ale proszę nie liczyć na to, że będę odpowiadał.

*)Diogenes Laertios, Żywoty i poglądy słynnych filozofow, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1984, s. 263.


Pani Magio

Biorę to Pani opóźnienie na siebie w takim razie.
Pan Hrabia wybaczy…


Platon

był bodajże homoseksualistą,ciekawe czy uważał to za zboczenie.

A jak nie to zastanawiam się czy Nicpoń jest bardziej łebski od Platona?


Jasne, bo Yayco

Ten komentarz został przeniesiony tutaj.


Zetorze

czy możesz przybliżyć? Ad personam, bo nie śledziłem.
Kto jest bezmyślny cham, a kto bezmyślny cham erudyta?
I dlaczego?

merlot


@Zetor @Nicpoń

Nie ma tu miejsca dla tego rodzaju personalnych zagrań, takie faule lądują zgodnie z regulaminem na rykowisku.


Panowie

Proszę o spokój.

Igła


Pani Magio

założyłem, że taki osobnik jest heterozygotą w jeśli chodzi o każdą cechę – i że krzyżuje się sam ze sobą [najbardziej skrajny przypadek] – jeśli byłby homozygotą nierecesywną – nie byłoby problemu – jeżeli byłby homozygotą z oboma allelami recesywnymi to ta cecha objawiłaby się w fenotypie [małaby była szansa żeby ktoś się chciał z taką osobą rozmnażac]

- jeśli chodzi o allele recesywne mam na myśli oczywiście te szkodliwe, bo przecież recesywny gen niebieskich oczu w stosunku do brązowych [jeśli dobrze pamiętam] nie jest szkodliwy;

- zakładam też że geny szkodliwe są recesywne, bo jakby nie były recesywne to takie jednostki nie przetrwały by za długo;

jeśli chodzi o X i Y to uszkodzony Y zawsze dostanie chłopiec – i to mnie nie przekonuje [zdaje się tak przenosi daltonizm]

tak że chów wsobny jako argument przeciwko monarchii [bo chyba o to chodziło] mnie nie przekonuje – notabene cała ewolucja oparta jest na mutacji – mimo że większośc mutacji jest szkodliwa a wręcz letalna; nasi politycy w sumie też wyglądają na niezłych mutantów ; )

co do poprzedniego wpisu – to wynikało z niego że allel jest lokusem – ale już poprawiłem, by nie było wątpliwości; przepraszam za bałagan;

co do opóźnienia – to nie ma sprawy – sam zająłem się czymś innym

życzę anarchistycznych snów ; )


@merlot

Byłbym zobowiązany za kontynuowanie tych off-topic wyjaśnień dotyczących personalnych fauli tego gatunku jak powyższe, w prywatnej korespondencji z Zetorem (poczta wewnętrzna itp.). TXT nie jest i nie będzie areną takich zachowań ani forum do ich omawiania. Z góry dziękuję za zrozumienie.


zrozumienie jest

aczkolwiek nieco wymuszone. Jeżeli rozmawiam z kimś przez godzinę na oczach i uszach całokształtu TXT i coraz bardziej wydaje mi się, że człowiek jest sensowny i ma coś do powiedzania, to chciałbym się dowiedzieć co powoduje, że nagle wraca do jaskini. Zamiatanie pod dywan niczego dobrego tu nie przyniesie, IMO.

merlot


i to nie jest off-topic.

To jest widownia pojedynku TXT

merlot


@merlot

Ataki ad personam nie są na TXT tolerowane, taki mamy styl. Jeśli proszę o nie-kontynuowanie omawiania przypadków łamania regulaminu, to tylko dlatego, że omawianie tego “na miejscu” i “na gorąco” w 99% przypadków prowadzi albo do eskalacji, albo, w najlepszym przypadku, zabija wątek główny. Stąd nasza stanowczość w pilnowaniu tej reguły. Jeśli jest Pan gotów wziąć na siebie odpowiedzialność za utrzymanie na widowni standardów dialogu przyjętych na TXT, proszę kontynuować.


Panie Sergiuszu

dlaczego usuwacie najzabawniejsze komentarze?

Ja się nie czuję urażony, w najmniejszym nawet stopniu, tym, że Pan Zetor nazwał mnie bezmyślnym chamem bez erudycji, bo zawsze uważałem, że erudycja jest zapychaniem własnego mózgu cudzymi myślami. Wydaje mi się to mało atrakcyjną propozycją.

A co do bezmyślnego chama, no cóż, taki mój los. Co gorsza, z racji wieku, kiepskie rokowania…

W ogóle coś ze mną nie tak jest.

Nawet Pan Merlot, zarzucił mi minoderię.

No, tragedia, po prostu.

Taka mniej więcej, jak sztuka nieboszczyka Szekspira Much Ado About Nothing

;-)

Usunięcia tego co Pan Artur napisał o wiecznie żywej myśli arystotelesowskiej, w ogóle nie rozumiem. To że akurat ja nie zamierzałem z tym polemizować, nie znaczy, że należy to usuwać. Mój brak poczucia humoru, nie powinien mieć żadnego znaczenia.

Nie wiem dlaczego usunięto te uwagi, ale jeżeli zrobiono to ze względu na mnie, to proszę o ich przywrócenie.

Pozdrawiam z bezmyślnym wyrazem twarzy

PS Przepraszam, ża przedłużanie off topicu. Jeżeli to tak ważne, proszę usunąć ten wpis.


@yayco

Admin ma w sobie coś z bezdusznego programu komputerowego: jest nadużycie (np. atak personalny przy pomocy obraźliwych epitetów), jest i reakcja zgodna z regulaminem. Osobiste sympatie nie mają i nie mogą tu mieć nic do rzeczy, jest to suwerenna decyzja redakcyjna TXT. Osobiście szanuję i lubię i Pana, i Artura i Zetora, ale w takiej sytuacji nie ma to nic do rzeczy, zamieniam się w żandarma i czynię swoją powinność. Taka już nasza redakcyjna dola/rola (do wyboru).

P.S. komentarzy nie usuwamy, jedynie przenosimy je z widoku publicznego na rykowisko, każdy ciekawy ich zawartości a zalogowany, może zajrzeć (nie dotyczy kont Free) by sobie poczytać i nie tracić wątku.


Cytując Pana Grzesia

no to sobie idem.

Pan Yayco moich komplementów nie przyjął, Pan s e r g i u s z mnie zbeształ (lekko), a Pani Magia już dawno zamilkła.

Dobranoc!

merlot


@merlot

Zbeształ? Choćby lekko? Ależ! Jak wyżej wyjaśniłem, to tylko “efekt żandarma” ;)


Merlocie

Pani Magia ożywiła właśnie swojego bloga, wielkie to święto dla TXT

PS Od kiedy to zarzucenie komuś minoderii jest, kurde, komplementem? ;-)


Kontekst, panie Yayco

kontekst!

Cytując mistrza:
dobranoc się z Panem (do jutra, mniemam)

merlot


Panie Yayco

Pan się doigra, że ja kiedyś będę musiała Pana zrobić w koszulce albo po wiedeńsku.
Noo…


Jeszcze

nafaszerować a skorupki oddać kurom Borsuka.
Merlota pochwalił a Zetorowi chciał smarki wycierać.
Tylko, że Zetor se nie dał.
Igła


Jest już późno, gdzie mnie tam

do Paninych koszulek...

Dobranoc Dobra Kobieto…


Panie Yayco

Cóś Pan markotny dziś. To przez tę przerwę międzysemestralną, najkrótszą na świecie?
Dobranoc Panu, bardzo…


Panie Igło,

proszę mi nie przypisywać własnych intencji.

Zanadto “obrzydliwy” jestem…


Nie, Pani Magio,

po prostu zastanowilem się, jak Pani robi w koszulce a jak po wiedeńsku, ale nie mogę napisać, co mi do głowy przyszlo, bo to może moja córka czytać, albo inne osoby w jej wieku. A nawet młodsze.

I faktycznie od tego mnie nostalgia naszla za minioną młodością.

Dobranoc się bez Pani


Starzy ludzie

nie powinni mieć dzieci.
Tylko beczkę wina, potem na mieszkanie jak znalazł.

Igła


Subskrybuj zawartość