The end is coming

lofoty.jpg

A…
Na prawo góra, na lewo sztokfisz, tunel, i koniec drogi.
Lakon rulez!

A jeszcze nie tak dawno… Na tej samej E-10…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

yassa

nie kumam, ale skorzystam z okazji żeby się przywitac.

dzień dobry Yasso


Já mám jódlování rád


Komu E10, temu E10…

Za moich czasów E10 plątała się gdzieś między Francją a Holandią.

Ja miałem przyjemność z E20, która sama w sobie nie jest specjalnie podniecająca, ale, wysiadłszy z pociągu w Hanowerze, pojechałem nią stopem do Oslo na 3-godzinną randkę z pewną bardzo norweską licealistką i po randce (dość niewinnej) ruszyłem z powrotem skręcając w Malmö do Ystad. Dzień powrotu był znaczący, szczególnie dla szwedzkich kierowców: H-dag.

Ciepło wspominam. Niektóre wątki z klipu i owszem, pasują.


Dobry wieczór Provo.:)

Czego tu można nie rozumieć?
„A” jest nazwą miejscowości, znajdującej się na krańcu drogi.
(Niech Cię Google Maps poprowadzą)

Później, pojawia się Nina z grzesznikiem i wyświetlającymi się 7 grzechami głównymi.
Przesłanie z tego płynące jest oczywiste; za twe grzechy, za twe zbytki idź se ćwierkać, boś ty brzydki.
Na koniec link obrazujący, jakie cuda zdarzały się wcześniej na drodze E-10.

Arthur K. twierdzi, że dorabiam jakąś mętną filozofię.
A to jedynie instant Theory Philosophy Of The Way, by yassa
Przecież to takie proste.:)))

Dobrej nocy


Otóż to Merlocie,

zerknij pod zalinkowaną notkę i przypomnij sobie, jak fajną pogaduchę potrafili tu snuć; peowiec z pisowcem, lewak z prawakiem, buddystka z katolem, młodsza ze starszym, anty z filo…
Panta rhei…
To uz se nevratí.
Najwyższy czas zmyć się na twittera.:)


Mam wrażenie,

graniczące z pewnością, że przeczytałem to dziś po raz pierwszy. Bo to chyba był czas mojej delegacji do pewnego urzędu pocztowego na krańcach internetów. Teraz widzę, co mnie ominęło…


yassa --

pewnie ze proste
ale dzięki za wyjasnienia.
ja z tych tępych
ale pilnych :)


Merlocie

merlot

graniczące z pewnością, że przeczytałem to dziś po raz pierwszy. Bo to chyba był czas mojej delegacji do pewnego urzędu pocztowego na krańcach internetów. Teraz widzę, co mnie ominęło…

Człowiekowi w delegacji zazwyczaj umyka wiele istotnych wiadomości.
Np. taka, że stav może spłonąć Dla kierownika jeziora to bardzo cenna informacja (w buddyzmie niewiedza jest karmiczna). Karma gonna get you… :)


We all shine on, Provo

jambalaya1

pewnie ze proste
ale dzięki za wyjasnienia.
ja z tych tępych
ale pilnych :)

Ja jestem człowiekiem wolnym, ale dokładnym.
Podobnie, jak dobry pan Referent, którego pozdrawiam.
Obywatel dotąd wolny, ale dokładny.:)


De Providentia - co z tą łaską...

Verte
Zwracam uwagę, że ten, godny pożałowania, pisowski przekaz dnia pochodził ze stycznia 2016 r.

Zaś wspomniane w nim krytyczne uwagi, co do zagrożeń płynących z niefortunnie przyjętego trybu powoływania sędziów TK, zgłaszał m.in. pan profesor Gardocki…
Ale to było dawno.
Kiedy nie czuł się jeszcze wolnym Obywatelem RP.:))

http://tekstowisko.com/referat/62945.html


Sapieti sat

Skoro takoż proszę won!, to i czas na odpowiedni suchar…

Napruty Himilsbach ryczy w SPATiFie; “inteligencja wypierdalać!!!”
Na co wstaje Holoubek, zapina guzik w marynarce i ,jak to on, z godnością rzecze:
“Nie wiem jak Państwo, ale ja wypierdalam…”

BTW.
Nie ma to większego znaczenia…
Jest oczywiste; Roma locuta, causa finta.
Od 1,5 roku żywej dyskusji słowem nie odniosłem się do rozstrzygnięć SN, tym bardziej ich nie podważałem…
Wskazywałem jedynie na argumentacje drugiej strony sporu.

Informacyjnie
„…przywołani na poparcie stanowiska Dudy prawnicy w większości wprost albo pośrednio twierdzili inaczej, niż sugerowali doradcy Dudy… część prac to podręczniki, gdzie nie ma stanowiska autora, ale podanie opcji interpretacyjnych w celach dydaktycznych (stąd protesty Waltosia i Gardockiego), część prac zawiera tezę odwrotną (np. Piotrowski)”
Dobry Referent

Wiem, jak trudny do wyjaśnienia jest powód podawania w podręcznikach akademickich (sic!) fałszywej interpretacji przepisu 139 Konstytucji. W celach dydaktycznych? Nieco talmudyczne to tłumaczenie…:)

A jak w rzeczywistości wyglądała (w roku 2006) teza – rzekomo przeciwna do obecnego stanowiska Prezydenta Dudy – np. Piotrowskiego?
Voila…

STUDIA IURIDICA XLV/2006 Ryszard Piotrowski WPiA UW STOSOWANIE PRAWA ŁASKI W ŚWIETLE KONSTYTUCJI RP
„Prezydent może zastosować łaskę w ogóle z pominięciem trybu przewidzianego w k.p.k., przy czym żaden przepis ustawy zasadniczej nie wyklucza ułaskawienia przed prawomocnym skazaniem”

Tak to się kończy, gdy się uwierzy red. Czuchnowskiemu – niedoszłemu filmoznawcy.

Podsumowując; precz z mej pamięci! Nie, tego rozkazu pamięć nie posłucha…:)
Panu Referentowi dziękuje za lata fajnych pogaduch. Tu i tam…


Es gibt noch Richter in Krakau!

Pieśń ludowa z okolic Akwizgranu

Ji… la… lila…joli… li… la…
Ji… la… lila…joli… li… la…

No i skazały pisowskie cholery
Za wahr Renathe, na galery
Nasz Amstern chłop niegłupi
Wnet z galer babsko wykupi…

Wystawi przed swoją chałupą
niech uchodźców straszy dupą
koło krasnala stanie w ogrodzie
Nie wejdzie mu żaden złodziej!

Ji… la… lila…joli… li… la…
Ji… la… lila…joli… li… la…

Sąd is Liebe, Gott nam da!

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,21922051,blogerka-skazana-za-na...


Subskrybuj zawartość