Pawlak czekał i doczekał
Znowu wielkie podniecenie wśród tzw fachowców dziennikarskich oraz zawodowych recenzentów sceny politycznej. Śmiesznie się zrobiło.
Wybory przedterminowe wieszczą. Furtki dla Leppera w słowach Kaczyńskiego szukają, niedługo polonistykę zaczną studiować.
Tymczasem Kaczyński postanowił zlikwidować Samoobronę, czyli Leppera, który mu strajk pielęgniarek podtrzymywał, bruździł w rządzie, od wsi odcinał, środki europejskie marnował, podejrzane typy premiował i do tajemnic oraz pieniędzy dopuszczał i sam też podejrzanym typem jest. No i tak naprawdę Samoobrona bez Leppera nie istnieje. To Lepper jest całą organizacją.
Kaczyński nie chce oddać władzy, tym bardziej, że ma jeszcze parę rzeczy do zrobienia i wiele pieniędzy unijnych do wydania, na dodatek sytuacja gospodarcza jest dobra.
Teraz czas na PSL. Jeżeli dogadają się Kaczyński z Pawlakiem to mamy nową koalicję.
PSL dostanie stanowiska po Samoobronie albo więcej, a na dodatek część posłów z SO przejdzie do PSL, które jest realnym bytem na prowincji a w odróżnieniu od mulata i jego skorumpowanej bandy.
A Rydzyk i jego wyskoki?
Przecież to nie Kaczyńscy pozbawią go RM i wyślą do murzynów na misję. To muszą zrobić biskupi, a ci nic pod presją działać nie lubią. Ale sposób załatwienia Wielgusa, każdemu z nich powinien dać do myślenia.
Pręzej mi kaktus na ręce wyrośnie niż PiS z PSL-em stworzy teraz koalicję :)
Pozdr
Wszystko pięknie, ale nie wydaje mi się aby Pawlak poszedł na taki wariant jaki tu kreślisz.
Jeśli dojrzał jako polityk(a wierzę, że tak się stało),to nie wejdzie w jeszcze ciepłe buty po Lepperze. Bo ja np. nie wyobrażam sobie jego polityki kadrowej w ministerstwie rolnictwa i podległych agencjach po tym co zrobił tam Lepper i spółka.
Bo niby jak miałoby choćby przez to dojśc do aliansu ludzi Pawlaka z byłymi od Leppera?
PSL ma "tylko" 25 szabel. Lepper obecnie 46 i to przed tym zamieszaniem dawało tej koalicji ledwie ok. 240 głosów i to przy maksymalnej mobilizacji także dietetyków(z tym różnie bywa). Mieć taką większość na siłę i bazującą na jednym głosie w tą czy w tamtą stronę, to godzić się na najpóźniej wiosnę przyszłego roku na przedterminowe wybory. Jeśli ten rząd miałby nawet trwać, to o ile nie polegnie na jakiejś miej lub bardziej istotnej ustawie, o tyle istnieje duże ryzyko "wyłożenia się" na ustawie budżetowej.
No i do tego wszystkiego dochodzi Giertych, któremu z Pawlakiem chyba nie po drodze i vice wersa.
Pozdrawiam
Witam !
Również mam sporo wątpliwości, czy Pawlak jest w stanie popchnąć swój okręt do portu który nazywa się PiS. Krytyka PSl była również mocna jak PO i SLD. Na poziomie lokalnym zblokowanie w wyborach samorządowych z PO i zawiązywane koalicje nie pozwolają na negocjacje z Kaczyńskim. Wiemy jaki jest pryncypialny i to raczej nie przejdzie. Koalicja się chwieje ale zapewne ustoi (z argumentami które zostały przez Ciebie przytoczone). W innym co prawda rozdaniu ale raczej bez PSL-u.
Coś tak wyczuwam, że dojdzie do rozmów z PO.
Zauważ, iż sypnęły się juz kadry PiS na stanowiska w państwie, PO je ma - PSL już nie (może min. rolnictwa by się znalazł).
SO jako organizacja nie istnieje. Tam jest tylko gra o kasę. Za Lepperem pójdzie kilku/nastu najwierniejszych, umoczonych i najgłupszych, reszta sie rozpryśnie, i część trafi do Pawlaka. A co on zrobi z "fachowcami" w MR?
Wypieprzy.
A co do lubienia, nielubienia?
Pawlak z nikim nie ma na pieńku. On długo czekał, i doczekał, to jest jego taktyka.
A z kim PSL rządzi na Podlasiu?
A skąd kadry, z samorządów i z rynku.
Czarnecki i Pawlak. Się zobaczy.
Z Pawlakiem i kolegami Kaczory, jeśli to w ogóle miałoby stać się realne, musza gadać tak: albo popieracie rząd, albo w mordę, czyli wybory.
Z tymi chłopami sie nie da inaczej.
PSL mógłby stac sie koalicjantem PiS-u i to jest moim zdaniem bardziej prawdopodobne, na zasadzie porozumienia z ditetetykami-dupozachowawcami.
Piszę o tym u siebie.
Oczywiście, że JK "likwiduje" SO co w przyspieszonych wyborach może dać kilka procent -> przejęcie elektoratu SO.
W alians z PSL nie wierzę, jakoś wydaje mi się, że trwanie tego rządu w niepernych realiach parlamentarnych doprowadzi tylko do niewydolności rządu i parlamentu a tego chyba PiS nie chce, gdyż to byłaby dla niego klęska.
Więc chyba gra idzie na przyspieszone wybory, i moim zdaniem to najlepsze wyjście.
Pozdrawiam,
Chyba tylko tym, że dłużej zasiada w sejmowych ławach i robi to co SO tylko w białych rekawiczkach.
Poza tym koalicja z Pawlakiem ("nocna zmiana") zakrawałaby na kpinę.
Trzeba też pamietać, że PSL we wszystkich koalicjach grał tylko do własnej bramki - tak jak Lepper, a to dla PiS'u będzie nie do zaakceptowania.
@Igła - W sprawie RM biskupi maja guzik do gadania. Sprawa może byc rozstrzygnięta jedynie przez samych redemptorystów albo Papieża. To tak pro forma.
Nawiązując do sprawy "załatwienia Wielgusa" (chyba do tego piłeś). Jak go załatwiono to wiemy. Nie wiemy tylko jaka "grupa" interesu go załatwiła i dlaczego.
Dyrdymałki Sakiewicza zostawmy maluczkim.
SO?
Tym, że PSL strzyże, a SO kradnie.
A to duża różnica jest.
Ile wtedy budżet wypłacił eksporterom pieniędzy za towar, za który wschodni kontrahenci nie raczyli zapłacić. Zdaje się, że wtedy ministrem rolnictwa był ktoś z PSLu. Premierem chyba też. :-)))
Ładne mi strzyżenie. ;-)))
Ostrzyzono nas wtedy jak stado baranów, a nie był to jedyny przekręt w wykonaniu PSLu. Największym ich mastersztykiem była likwidacja PGRów i Spółdzielni na konto Balcerowicza i UW.
Długo wyliczać partię, której wszystko uchodzilo na sucho, bo zawsze była w sejmie języczkiem u wagi i zawsze mógł sie przydać obrotowy Pawlak do tworzenia koalicji.
"Pan Panie Waldku , Pan sie nie boi 2/3 Sejmu za Panem stoi(...)"
i stanąć może.
chociaz raczej wybory. Juz czekam na reakcję powyborczą niechodzących na wybory- jak to źle się stało że mamy takich polityków.
dziwi-nawet nie odrobinkę fakt że po dymisji dwóch ministrów - premier w najlepsze "bajuje"
Apolegoci rządowi wytoczyli ciezkie działa obronne. Problem w tym że tu-coby rozbroić te pukawki nie wystarczy Kmicic ze swoim "naści piesku kiełbaskę"
niechciane bękarty od Mulata chca się buntować???
no cosik o burzach pisałeś w nagłówku:)))
synoptyk-politolog chałupnik czy co?
Może się okazać że to PiS wyciągnie PSL z niebytu, a nie Platforma.
pozdrek
jest specjalna instytucja. Fundusz Gwarancyjny.
Nie jest to organizacja partyjna.
Nie lubisz PSL-u i ok.
Nie musisz tu agitować.
Od PSLu gorszy jest LPR, krypto oenerowcy, Rydzykowcy to ewidentna sowiecka agentura. Pasuje ci?
w ten sojusz z psl-em.
pawlak wbrew pozorom nie jest taki glupi i mnostwo sie przez te wszystkie lata nauczyl.
wie ze wejscia w koalicje z kaczorem moze byc pocaunkiem smierci - vide lpr i lepper..
inna dyskudsja tu wyniknela. jzw.;)
jestem po stronie igly oczywiscie
PSL w polskiej polityce to chyba najbardziej szkodliwa partia. To główny hamulec zmian strukturalnych w Polsce. Więc nie wyjeżdżaj mi tu z agitacją. Nie agitowałem, nie agituję i nie lokuję swoich sympatii po żadnej ze stron politycznego sporu.
Trzymajmy sie faktów, a nie bajdurzenia.
ROTFL
Udowodnij
Kolejny mozliwy ariant w katalogu możliwych wariantów. Spójny i logiczny. Tylko nikt nie wie, co mysli Kaczyński. Zastąpienie SO PSLem? No niegłupie by to było. Pytanie, co w PSLu sądzą na temat swoich szans wyborczych.
PSL chciałby ugrać w takiej koalicji coś dla siebie. No, przynajmniej odzyskac stołki jakie stracił na rzecz SO. Pewnie też chciałby mieć w tej koalicji jakiś znaczący głos. Ale to są wszystko powody dla, których Kaczyński odstawił Leppera. Więc nic by sie dla PiS'u nie zmieniło. Po co jeść tę żabę?
@Igła - Udowodnic mógłbym na swoim blogu, ale nie mam takowego z braku czasu. Z resztą, wystarczy się rozejrzeć. Czy PSL zainteresowany jest takim przekształceniem wsi polskiej, by zmniejszyć np. zatrudnienie w rolnictwie (czyt. pozbyć sie swojego potencjalnego elektoratu)? Nie. To ostatnia partia klasowa w Polsce. Śmiech na sali kiedy te arbuzy składają kwiaty na grobie Witosa i twierdzą, że sa kontynuacją Mikołajczyjka. Czy PSL opracował i przedstawił kiedykolwiek jakis plan dla polskiego rolnictwa? Sam to ocenisz kiedy zobaczysz długi sznur przyczep pod punktami skupu, jak co roku blokujących drogi. Etc.
Partia cwaniaków jak SO Leppera.
Rozumiem, że nie masz czasu.
Ale racji tez nie masz.
Polska nie idzie już ścieżką industrializacji i urbanizacji.
Już idzie ucieczka z wielkich miast, na wieś.
Przyszłość wsi w Polsce to małe i średnie gospodarstwa oraz usługi wiejskie.
Więc elektorat dla PSL-u będzie.
Może nim być np wiejski nauczyciel, albo ktoś pracujący w sieci przez internet, ale mieszkający na wsi.
Tak jak ja, np.
Ciekaw jestem tylko co mi Waldek zaproponuje?
Bronisze- jak odejdzie do rządu:))
Uważaj.
Bo szukam kogoś coby go zbigosować!!!
Noo
biorę na klatę.
Ale co posada mało płatna lub niestabilna?
Nie liczyłbym na taką koalicję.
Precedens już jest; koalicja na Podlasiu. Głaskany przez PO, PSL po wyborach do sejmiku na PO się wypiął i poszedł tam gdzie zwykle chadza - po kasę. :)
Teraz mamy wakat w umiłowanym przez ludowców ministerstwie, dopłaty unijne i przyrzeczenie, że KRUS i przybudówki nie wejdą do planu "konsolidacji budżetu".
Czegóż chcieć więcej? Poprawy sondażowej! Jak PIS spacyfikuje SO i wejdzie się do najlepszego rządu od czasów Mieszka I, przejmie się częściowo elektorat SO to słupki sondażowe też podskoczą. :)
Brawo Kozacze, słusznie prawisz. Heeej!
Lepper ma przerąbane, u swoich też. Jego ogłoszenie "koalicja do piątku" dowodzi, że nie panuje już nad swoimi posłami. Część z nich (chyba większa), jak przepowiada Igła przejdzie do PIS. Teraz do szczęścia potrzeba tylko PSL i ... nowy układ trwa. :)
Hej!!!
Pewnie gdzieś się za chłopami/Kozakami/wikingami uganiała?
I nie od Mieszka, tylko jak odkrył niemiecki Dziennik od Siemowita, któren tak naprawdę przodkiem Springera był, o nazwisku Zygfryd.
Nigdzie nie lazłam, co bym wracać miała. ?Zarobiona? byłam. ;)
Wielu gada, że nie ma specjalnej różnicy między PSL a SO. A ja się zapytowuję uprzejmnie: I co z tego? Dalej ktoś wierzy, że to wszystko ?dla dobra Polski?, dla ?dobra publicznego?? Jeśli tak, Bóg z nim. W końcu Pierwsza Pielęgniarka IV RP powiedziała dziś, że pozostanie SO w koalicji jest "dobre dla Polski". A faworycie partyjnej wierzyć wypada. Nawet jeśli tylko do piątku.
Ponoć durnych nie sieją, sami się rodzą.
Ja już Waćpanu odpowiedziałam na odpowiedź. Pod postem piłkarskim. A co takiego nawyczyniał nasz wspólny znajomy? I gdzie Pan zareagował (jak rozumiem - nerwowo)?
Widzę, że dziś wyjątkowo Panu szaszka lekko chodzi w rapciach.
Jakby co - mam kandydata na bigos.
Panu się wydaje, że bez Leppera Samoobrona nieistnieje, a zapomniał pan o Uroczej Reni?
Pozdrówki.
...a dzisiaj w Trójce przed Salonem politycznym puścili "Lewy czerwcowy (Pan panie Waldku)" gościem był...jakżeby inaczej Waldemar i o dziwo podobało mu się:)))