klasyczny przykład zapodalas. Ja pierwsze doświadczenia porodowo-zdjęciowe miałam w Niemczech. Byłam wtedy Au-pair, i rodzina u której “sprzatalam” fotografowała wszystko. Raz natchnęłam się na albumy pelne wstrzasajacych zdjec. Poród, Bylam w szoku.
osobiście wychodzę z zalozenia, ze mezczyzna potrzebny jest przy porodzie….ale nie do pstrykania zdjec , lecz do ściskania dłoni.
Ufko,
klasyczny przykład zapodalas. Ja pierwsze doświadczenia porodowo-zdjęciowe miałam w Niemczech. Byłam wtedy Au-pair, i rodzina u której “sprzatalam” fotografowała wszystko. Raz natchnęłam się na albumy pelne wstrzasajacych zdjec. Poród, Bylam w szoku.
osobiście wychodzę z zalozenia, ze mezczyzna potrzebny jest przy porodzie….ale nie do pstrykania zdjec , lecz do ściskania dłoni.
pozdrawiam
a korale kiedyś odbiorę. Obiecuje.
ustronna -- 12.12.2007 - 22:28