Ale to nie ja poczułem się obrażony, nie ma sensu oceniać owych obelg czy nieobleg (w zależności od osoby oceniającej) z mojego czy Pana punktu widzenia. Ważne jak odbiera je adresat.
Poza tym fałszywe zarzuty już do kategorii obelg się nie zaliczają, nie wyrażają opinii, nie zawierają zwrotów ocennych, to już się kwalifikuje na przestępstwo karne pomówienia, które wymaga zarzutów nieprawdziwych, a już nie wyrażen oceniających.
Panie Igło
Ale to nie ja poczułem się obrażony, nie ma sensu oceniać owych obelg czy nieobleg (w zależności od osoby oceniającej) z mojego czy Pana punktu widzenia. Ważne jak odbiera je adresat.
Poza tym fałszywe zarzuty już do kategorii obelg się nie zaliczają, nie wyrażają opinii, nie zawierają zwrotów ocennych, to już się kwalifikuje na przestępstwo karne pomówienia, które wymaga zarzutów nieprawdziwych, a już nie wyrażen oceniających.
wenhrin -- 30.12.2007 - 15:59