ale kiedyś grałem w bierki na pieniądze. Na kopiejki konkretnie. Potem wszyscy słyszeli głosy, a jeden Andrejewicz to nawet widział pierestrojkę.
A jak już chcecie koniecznie Jarecki mieć naukowe wytłumaczenie, to sobie we goglu wpiszcie “demon maxwella” i poczytajcie.
To się chyba nie kwalifikuje,
ale kiedyś grałem w bierki na pieniądze. Na kopiejki konkretnie. Potem wszyscy słyszeli głosy, a jeden Andrejewicz to nawet widział pierestrojkę.
A jak już chcecie koniecznie Jarecki mieć naukowe wytłumaczenie, to sobie we goglu wpiszcie “demon maxwella” i poczytajcie.
yayco -- 30.12.2007 - 21:50