Bałem się lecieć po łacinie, bo raz, że mi się to myli z in vivo czy jakoś tak, a poza tym komentatorzy się od razu usztywniają, mam to wypraktykowane :-) Pozdrawiam serdecznie…
Panie Docencie!
Bałem się lecieć po łacinie, bo raz, że mi się to myli z in vivo czy jakoś tak, a poza tym komentatorzy się od razu usztywniają, mam to wypraktykowane :-)
Andrzej F. Kleina -- 10.01.2008 - 23:44Pozdrawiam serdecznie…