Kluczowym jest fakt, ze Szatan nie jest rowny Bogu, nie jest “Antybogiem”. Jest Boga tworem, wykonujacym Boską wole. Tworzac Szatana, Bóg zaprogramował jego bunt oraz możliwość/skłonność do czynienia zła. W koncu Bóg jest wszechmocny i wszechwiedzący – kazda konsekwencja jest Mu znana.
Wolna wole Szatana tez nalezy rozpatrywać w aspekcie przydatnosci tego w realizacji planu Boga – w koncu mozliwosc “kuszenia” ludzi pochodzi od Boga. Bez “odgórnej” aprobaty nic by z tego nie było. Wolnej woli ma wiec Szatan tyle, ile pozwala miec mu Bog.
Bóg, w swojej wszechmocy, zawiera wszechdobro i wszechzło. Całą reszta to pionki na jego szachownicy.
Oczywiscie, mozna stwierdzic iz wsposob oczywisty nie da sie ludzkim jezykiem opisac Boga, wiec wszelkie nasze wynurzenia sa funta klakow warte, ale wowczas wszelka dyskusja w ogole traci sens.
miras
Kluczowym jest fakt, ze Szatan nie jest rowny Bogu, nie jest “Antybogiem”. Jest Boga tworem, wykonujacym Boską wole. Tworzac Szatana, Bóg zaprogramował jego bunt oraz możliwość/skłonność do czynienia zła. W koncu Bóg jest wszechmocny i wszechwiedzący – kazda konsekwencja jest Mu znana.
Wolna wole Szatana tez nalezy rozpatrywać w aspekcie przydatnosci tego w realizacji planu Boga – w koncu mozliwosc “kuszenia” ludzi pochodzi od Boga. Bez “odgórnej” aprobaty nic by z tego nie było. Wolnej woli ma wiec Szatan tyle, ile pozwala miec mu Bog.
Bóg, w swojej wszechmocy, zawiera wszechdobro i wszechzło. Całą reszta to pionki na jego szachownicy.
Oczywiscie, mozna stwierdzic iz wsposob oczywisty nie da sie ludzkim jezykiem opisac Boga, wiec wszelkie nasze wynurzenia sa funta klakow warte, ale wowczas wszelka dyskusja w ogole traci sens.
Griszeq -- 14.01.2008 - 14:06