Wprawdzie blizej mi do twoich pogladow niz Algi, ale z tym paleniem kukly to lekko przesadzilas. Akurat palenie kukly Busha, dokonywane na calym swiecie, jest dokladnie objawem nienawisic do USA, praktycznie nigdy natomiast objawem niecheci do samego Busha, ktory – co podkeslaja nawet jego przeciwnicy – jest milym i symaptycznym gosciem, kttorego trudno nie lubic.
Palenie kukly Kwacha traktowalbym jako objaw niecheci do postkomuny, natomiast paleniu kukly Walesy – jako niechec do Walesy. Takie sobie rozne odczucia, a palenie to samo. ;-)
Delilah
Wprawdzie blizej mi do twoich pogladow niz Algi, ale z tym paleniem kukly to lekko przesadzilas. Akurat palenie kukly Busha, dokonywane na calym swiecie, jest dokladnie objawem nienawisic do USA, praktycznie nigdy natomiast objawem niecheci do samego Busha, ktory – co podkeslaja nawet jego przeciwnicy – jest milym i symaptycznym gosciem, kttorego trudno nie lubic.
Griszeq -- 17.01.2008 - 16:35Palenie kukly Kwacha traktowalbym jako objaw niecheci do postkomuny, natomiast paleniu kukly Walesy – jako niechec do Walesy. Takie sobie rozne odczucia, a palenie to samo. ;-)