Chińskie podkoszulki...

Chińskie podkoszulki...

...i kalesony bawełniane, od środka, w styku z ciałem, takie “misiowate”. Na polskie mrozy – idealne! Choć mój przyjaciel, po siedmu latach w RPA, dygotał w takichże i jeszcze z kilkoma warstwami na nichże, przy nędznych minus siedem!
:)


Szanghaj w styczniu By: maydox (14 komentarzy) 22 styczeń, 2008 - 03:36