Panski wpis rozbija w pył te idiotyczne behawioralne doniesienia. Jestem po prostu pełen szacunku dla Pańskiej uwagi. Bo niby z jednej strony radocha wynikająca z dopaminy z drugiej strony kara społeczna. Czyli konlikt: niechybnie przyciągania z odpychaniem. Mysz tego nie doświadczy.
Kłaniam się niezwykle nisko…
Panie Griszequ!
Panski wpis rozbija w pył te idiotyczne behawioralne doniesienia. Jestem po prostu pełen szacunku dla Pańskiej uwagi. Bo niby z jednej strony radocha wynikająca z dopaminy z drugiej strony kara społeczna. Czyli konlikt: niechybnie przyciągania z odpychaniem. Mysz tego nie doświadczy.
Andrzej F. Kleina -- 28.01.2008 - 15:03Kłaniam się niezwykle nisko…