Docelowo z Rosją nasz cel jest jeden- zjednoczyć się i albo przenieść nasze centrum dowodzenia do Moskwy, albo Moskiewskie do Warszawy. To raczej nie jest ważne. Militarnie nie jesteśmy w stanie ich wchłonąć. Jesteśmy w stanie ich podbić kulturowo i cywilizacjotwórczo. Czyli wyrwać ich z paradygmatu sformułowanego jeszcze przez Czyngishana i zbudowac nowy Rzym. Rosja ten potencjał posiada.
To jakiś mesjanizm jest?
Jak mam dyskutować z mesjanizmem?
Mają 1000 rakiet, nawet jak 990 jest zepsutych to reszta wystarczy, to jest ich przewaga, więc oczym tu gadać?
Trza ich pokonać na innym polu, cywilizacynym, technicznym i kulturowym.
Zaden Rzym.
Im oni bardziej zwalnaiją, tym my powinniśmy przyspieszać.
Na szczęście to nie nasi milonerzy inwestują w nieruchomości na Lazurowym wybrzerzu i nie wyworzą kapitałów do Dubaju.
Igła
?
Docelowo z Rosją nasz cel jest jeden- zjednoczyć się i albo przenieść nasze centrum dowodzenia do Moskwy, albo Moskiewskie do Warszawy. To raczej nie jest ważne. Militarnie nie jesteśmy w stanie ich wchłonąć. Jesteśmy w stanie ich podbić kulturowo i cywilizacjotwórczo. Czyli wyrwać ich z paradygmatu sformułowanego jeszcze przez Czyngishana i zbudowac nowy Rzym. Rosja ten potencjał posiada.
To jakiś mesjanizm jest?
Jak mam dyskutować z mesjanizmem?
Mają 1000 rakiet, nawet jak 990 jest zepsutych to reszta wystarczy, to jest ich przewaga, więc oczym tu gadać?
Trza ich pokonać na innym polu, cywilizacynym, technicznym i kulturowym.
Igła -- 10.02.2008 - 21:31Zaden Rzym.
Im oni bardziej zwalnaiją, tym my powinniśmy przyspieszać.
Na szczęście to nie nasi milonerzy inwestują w nieruchomości na Lazurowym wybrzerzu i nie wyworzą kapitałów do Dubaju.
Igła