Ja się za nic nie obraziłam, ani urażona nie poczułam czymkolwiek więc skąd te przeprosiny?
Mój komentarz, że nie skomentuję nie miał poważnego tonu, raczej żartobliwy taki.
Co do wymiany działających, w szerokim znaczeniu tego słowa, przedmiotów to całkowicie się z Panem zgadzam.
Można wymieniać, czemu nie? Zawsze jest kłopot z tym co zostaje, ale nie takie kłopoty udaje się pokonywać.
Bardzo też dziękuję za poradę w sprawie lamp lecz w istocie rzeczy bardziej zdatne będą rzeczy leciwe. Tym nie mniej, dziękuję raz jeszcze.
Panie Yayco
Ja się za nic nie obraziłam, ani urażona nie poczułam czymkolwiek więc skąd te przeprosiny?
Mój komentarz, że nie skomentuję nie miał poważnego tonu, raczej żartobliwy taki.
Co do wymiany działających, w szerokim znaczeniu tego słowa, przedmiotów to całkowicie się z Panem zgadzam.
Można wymieniać, czemu nie? Zawsze jest kłopot z tym co zostaje, ale nie takie kłopoty udaje się pokonywać.
Bardzo też dziękuję za poradę w sprawie lamp lecz w istocie rzeczy bardziej zdatne będą rzeczy leciwe. Tym nie mniej, dziękuję raz jeszcze.
Gretchen -- 14.02.2008 - 11:31