Życzę powodzenia – nie jest bardzo trudne, a warto.
Ja gorzej sobie radzę z gotowaniem, ale lubię piec ciasta, bo to taki sposób na efekt niedużym kosztem (usmażenie kotleta nie jest dużo mniej pracochłonne, a nie wywołuje takiego wrażenia). I to, że z rzeczy niepozornych (jajka, mąka, cukier, tłuszcz) wychodzi coś zupełnie innego i dobrego. No i ten zapach, jak ciasto siedzi sobie w piekarniku, od razu świąteczniej w domu się robi. A ponad wszystko, co tu będę kryć, lubię słodycze.
Magio
Życzę powodzenia – nie jest bardzo trudne, a warto.
Ja gorzej sobie radzę z gotowaniem, ale lubię piec ciasta, bo to taki sposób na efekt niedużym kosztem (usmażenie kotleta nie jest dużo mniej pracochłonne, a nie wywołuje takiego wrażenia). I to, że z rzeczy niepozornych (jajka, mąka, cukier, tłuszcz) wychodzi coś zupełnie innego i dobrego. No i ten zapach, jak ciasto siedzi sobie w piekarniku, od razu świąteczniej w domu się robi. A ponad wszystko, co tu będę kryć, lubię słodycze.
Pozdrawiam cukierniczo
julll -- 22.04.2008 - 17:19