Pani Gretchen dopiero z choroby wychodzi, więc łagodna i współczująca jest i trochę zastraszona, by się draństwo nie wróciło. Stąd ten nastrój; z czego nie należy wysnuwać wniosku, że jej czegoś złego życzę.
Pozdrawiam serdecznie
Panie Zenku Szanowny
Pani Gretchen dopiero z choroby wychodzi, więc łagodna i współczująca jest i trochę zastraszona, by się draństwo nie wróciło. Stąd ten nastrój; z czego nie należy wysnuwać wniosku, że jej czegoś złego życzę.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 09.05.2008 - 15:42