Robimy własnie to co możemy:
Publicznie narzekamy na nieróbstwo rządu. Niewiele więcej można zrobić, by polityków do działania zmusić.
Lepszą formą tego są instytucje nadzoru obywatelskiego, ale sorry, to już nie mój kaliber, bo tego się nie da robić w wolnych chwilach po pracy.
Partie muszą się liczyć z poparciem społecznycznym. A publiczne narzekanie (w mediach) może na takie poparcie wpłynąć.
Tylko i aż tyle.
Moim zdaniem
Robimy własnie to co możemy:
Publicznie narzekamy na nieróbstwo rządu. Niewiele więcej można zrobić, by polityków do działania zmusić.
Lepszą formą tego są instytucje nadzoru obywatelskiego, ale sorry, to już nie mój kaliber, bo tego się nie da robić w wolnych chwilach po pracy.
Partie muszą się liczyć z poparciem społecznycznym.
A publiczne narzekanie (w mediach) może na takie poparcie wpłynąć.
Tylko i aż tyle.
odys -- 25.05.2008 - 20:25