posłuchałem refleksji po zadymie. Dziadki drepczą w miejscu przesuwając pionkami w bok bądź nieśmiało patrząc w przód, ale nie za daleko tak ociupinke poza koniuszek własnego nosa. Smutno mi.
zmian nie będzie
posłuchałem refleksji po zadymie. Dziadki drepczą w miejscu przesuwając pionkami w bok bądź nieśmiało patrząc w przód, ale nie za daleko tak ociupinke poza koniuszek własnego nosa. Smutno mi.
sajonara -- 28.05.2008 - 20:59