To ja jestem winien szwabskim wyborom. Co więcej jestem również winien zaniechania w polskich publikatorach.
No cóż? Panie Lorenzo, ja tam mam, w tym całym NPD, swoich agentów, moich koleżków z BND.
Fakt, też mi cierpliwość gaśnie i jak ostatnio rozmawiałem na Kolegium Szefów Służb w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, to już biłem pięścią w stół.
Wychodzi na to, że
To ja jestem winien szwabskim wyborom.
Co więcej jestem również winien zaniechania w polskich publikatorach.
No cóż?
Panie Lorenzo, ja tam mam, w tym całym NPD, swoich agentów, moich koleżków z BND.
Fakt, też mi cierpliwość gaśnie i jak ostatnio rozmawiałem na Kolegium Szefów Służb w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, to już biłem pięścią w stół.
Igła -- 09.06.2008 - 19:18