przedstawić o czym myślę, pisząc, że Rosja (doskonala w tzw. maskirowkach czyli pelebejsko mówią zmylkach albo siwym dymie), wiedząc o negatywnym stosunku Polaków do niej, gra nami na plaszczyźnie międynarodowej.
Oto my, wypuszczani przez Rosjan do lotu niczym labedzie, krzyczymy wszem i wobec, jakie to Rosjanie stanowią zagrożenie dla swiata, a co najmniej dla Europy. (Pewne stanowią, ale jeszcze nie w tej chwili). No to by uspokoić Polaków, a jednocześnie poszczypac Rosjan, wolny swiat a to nas o do NATO czy EU przyjmie, a to tarcze obieca. A Rosjanie mowią (caly czas budując swoja najgroźniejszą broń czyli gaz i ropę), oczywiscie po dlugich targach: o.k. zgodzimy sie na Polske w NATO i EU, ale w zamian za… Potem znowu: niech będzie tarcza, albo jej elementy, ale za… itd.
Tymczasem w swej obecnej kondycji (i tak jeszcze przez lat kilkanascie) Polska nie ma najmniejszych szans zrobić choć w najmniejszym stopniu kuku Rosjanom. Podobnie jak i tarcza. Bo niby co ona może Rosjanom zrobić? Nauczkę z wyścigu zbrojeń wyciagnęli i przeszli na broń pt ropa i gaz. Co tej broni może tarcza zrobić? Na dodatek, gdy owa ropa i gaz bedzie ćwiczona razem z Niemcami, Holendrami etc.
Kto tu więc daje sie robić w balona? W brydżu ten manewr nazywa się “zrzutką na przegraną”. Jak widac więc Rosjanie dobrzy sa nie tylko w szachach. Pytanie, czy nasi politycy są pomocnikami w tej grze świadomie czy nie?
Spróbuję Pani, Pani Magio,
przedstawić o czym myślę, pisząc, że Rosja (doskonala w tzw. maskirowkach czyli pelebejsko mówią zmylkach albo siwym dymie), wiedząc o negatywnym stosunku Polaków do niej, gra nami na plaszczyźnie międynarodowej.
Oto my, wypuszczani przez Rosjan do lotu niczym labedzie, krzyczymy wszem i wobec, jakie to Rosjanie stanowią zagrożenie dla swiata, a co najmniej dla Europy. (Pewne stanowią, ale jeszcze nie w tej chwili). No to by uspokoić Polaków, a jednocześnie poszczypac Rosjan, wolny swiat a to nas o do NATO czy EU przyjmie, a to tarcze obieca. A Rosjanie mowią (caly czas budując swoja najgroźniejszą broń czyli gaz i ropę), oczywiscie po dlugich targach: o.k. zgodzimy sie na Polske w NATO i EU, ale w zamian za… Potem znowu: niech będzie tarcza, albo jej elementy, ale za… itd.
Tymczasem w swej obecnej kondycji (i tak jeszcze przez lat kilkanascie) Polska nie ma najmniejszych szans zrobić choć w najmniejszym stopniu kuku Rosjanom. Podobnie jak i tarcza. Bo niby co ona może Rosjanom zrobić? Nauczkę z wyścigu zbrojeń wyciagnęli i przeszli na broń pt ropa i gaz. Co tej broni może tarcza zrobić? Na dodatek, gdy owa ropa i gaz bedzie ćwiczona razem z Niemcami, Holendrami etc.
Kto tu więc daje sie robić w balona? W brydżu ten manewr nazywa się “zrzutką na przegraną”. Jak widac więc Rosjanie dobrzy sa nie tylko w szachach. Pytanie, czy nasi politycy są pomocnikami w tej grze świadomie czy nie?
Uklony
Lorenzo -- 05.07.2008 - 21:12