Nie to, żebym był ustępliwy – ale akurat na dojechaniu Osadczuka mi najbardziej nie zależy. Nawet jeśli Igła ma całkowitą rację, Osadczuk nie jest istotny: jako Ukrainiec robi to, co korzystne dla Ukrainy. nie ma podstaw oczekiwać po nim postawy korzystnej dla Polski – w przeciwieństwie do gangu obsadzającego aktualnie najwyższe stanowiska w RP.
Poza tym – to detal tak naprawdę w całym wywodzie, a już parę razy zdarzyło mi się, że wskutek takiego detalu dyskusja podryfowała gdzieś na manowce. Wolałbym tego teraz uniknąć, bo temat jest istotny – więc w trosce o dyskusję wywaliłem akapit o B.O.
uff, ale się rozpisałem – mam nadzieję, że nie padł Pan z nudów :)
@Andrzej F. Kleina
Nie to, żebym był ustępliwy – ale akurat na dojechaniu Osadczuka mi najbardziej nie zależy. Nawet jeśli Igła ma całkowitą rację, Osadczuk nie jest istotny: jako Ukrainiec robi to, co korzystne dla Ukrainy. nie ma podstaw oczekiwać po nim postawy korzystnej dla Polski – w przeciwieństwie do gangu obsadzającego aktualnie najwyższe stanowiska w RP.
Poza tym – to detal tak naprawdę w całym wywodzie, a już parę razy zdarzyło mi się, że wskutek takiego detalu dyskusja podryfowała gdzieś na manowce. Wolałbym tego teraz uniknąć, bo temat jest istotny – więc w trosce o dyskusję wywaliłem akapit o B.O.
uff, ale się rozpisałem – mam nadzieję, że nie padł Pan z nudów :)
ukłony
Banan -- 07.07.2008 - 20:36