“to dla mnie objaw cwaniactwa politycznego tuska, a nie uleglosci.” – chciałbym, Bóg mi na niebie świadkiem że chciałbym wierzyć w to cwaniactwo polityczne. Tylko jak do tej pory Słońce Peru jakoś nie dało mi do tej wiary specjalnych podstaw.
“no i wciaz nie dostalem przykladow” – no więc dobrze, nie nazywaj tego polityką na kolanach. Ale jeśli jako wielki sukces normalizujacy relacje opiewana jest wizyta, po której: 1. wierchuszka mówi o tym, gdzie wycelowane są rakiety 2. reaktywowany jest festiwal w zielonej górze…
“czy brak patronatu Prezydenta oznacza lykanie bez mrugniecia ukrainskiej wersji historii?” – moim zdaniem tak.
“czy to oznacza, ze jest wersja zero-jedynkowa?” – nie, ale my się po prostu własnego cienia boimy.i to jest żenujące.
“ale mechanizm jest zdaje sie ten sam” – owszem, i ja rozumiem że młode de facto państwo, jakim jest Ukraina, potrzebuje mitu założycielskiego. Tylko wspierając w ciemno Juszczenkę i banderowców z drugiego szeregu wysyłamy dwa sygnały 1. bimbamy na własną historię 2. antagonizujemy tych Ukraińców, dal których UPa to wcale nie są bohaterowie.
I nie wiem po prostu, co my z tego mamy. Poza wkurwem takich ludzi jak ja :|
@Griszeq
“to dla mnie objaw cwaniactwa politycznego tuska, a nie uleglosci.” – chciałbym, Bóg mi na niebie świadkiem że chciałbym wierzyć w to cwaniactwo polityczne. Tylko jak do tej pory Słońce Peru jakoś nie dało mi do tej wiary specjalnych podstaw.
“no i wciaz nie dostalem przykladow” – no więc dobrze, nie nazywaj tego polityką na kolanach. Ale jeśli jako wielki sukces normalizujacy relacje opiewana jest wizyta, po której: 1. wierchuszka mówi o tym, gdzie wycelowane są rakiety 2. reaktywowany jest festiwal w zielonej górze…
“czy brak patronatu Prezydenta oznacza lykanie bez mrugniecia ukrainskiej wersji historii?” – moim zdaniem tak.
“czy to oznacza, ze jest wersja zero-jedynkowa?” – nie, ale my się po prostu własnego cienia boimy.i to jest żenujące.
“ale mechanizm jest zdaje sie ten sam” – owszem, i ja rozumiem że młode de facto państwo, jakim jest Ukraina, potrzebuje mitu założycielskiego. Tylko wspierając w ciemno Juszczenkę i banderowców z drugiego szeregu wysyłamy dwa sygnały 1. bimbamy na własną historię 2. antagonizujemy tych Ukraińców, dal których UPa to wcale nie są bohaterowie.
I nie wiem po prostu, co my z tego mamy. Poza wkurwem takich ludzi jak ja :|
Banan -- 08.07.2008 - 14:27