Bananie

Bananie

z góry zaznaczam, ze w zasadzie to jestem jak większość narodu laikiem w tej kwestii i wpisy Pana Bagińskiego czytam ze wstydem dotyczącym własnej niewiedzy.
Skłaniam się jednak ku zdaniu Pana Lorenzo – w pryncypiach aktualnych, dobre stosunki z Ukraina są dla nas priorytetem. I nie oceniam tego tak, ze brak patronatu Prezydenta oznacza polityke kapitulacyjna w zakresie pamięci o pomordowanych na Wołyniu. Zadaje sobie po prostu pytanie, czy patronat Prezydenta nie wskazywałby, ze w naszych – badz co badz trudnych ralacjach z Ukraina, jako kwestie podstawowa stawiamy zadane krzywdy.
Tymczasem ważne jest mówienie o krzywdach i jednoczesne wskazywanie, ze nie determinuja one w zaden sposob naszych aktualnych stosunków.
I żeby byłą jasność – identycznie podchodzę do budowy stosunków z pozostałymi sąsiadami. Pamięć o krzywdach nie może nas paraliżować na scenie politycznej.


Syf na oba wasze domy By: Banan (29 komentarzy) 7 lipiec, 2008 - 18:00