Oczywiście jestem za hamulcem wewnetrznym, bo kontrola kontroli to wlasnie rozwoj hydry biurokracji. A poza tym zdjecie odpowiedzialności osobistej z czlowieka i poddanie się systemowi pn. nie-da-się-bo-takie-przepisy czyli odwolywanie się do sily sprawczej instancji wyższej, na ktora to chorobę od dawna cierpimy (jak nie król to rząd, Kumitet Centralny, albo w ostateczności Najwyższy).
A oni niczego nie zalatwią, jak sami sobie nie zalatwimy owego dobrego życia, o którym kiedyś chyba u Pana Yayco wspominalem. I trzymanie się pewnych regul zebranych w pojęciach etyki i moralności. Co nie oznacza, że to dobre życie ma być nudne.
Zaś co do schowka, to się otworzyl (tzn. Pan Mechanik go otworzyl). A w nim niespodzianka – mnóstwo papierów etc.; trzeba bedzie przejrzeć:-))
Pozdrawiam w związku z powyższym nadal optymistycznie
PS. A Miller Leszek mnie dzisiaj dobil określając to, co wyprawiają nasi aktualni politycy nazwą pornografii politycznej. Nie cierpię faceta, ale czasami ma niezle powiedzonka:-))
Pani Magio
Oczywiście jestem za hamulcem wewnetrznym, bo kontrola kontroli to wlasnie rozwoj hydry biurokracji. A poza tym zdjecie odpowiedzialności osobistej z czlowieka i poddanie się systemowi pn. nie-da-się-bo-takie-przepisy czyli odwolywanie się do sily sprawczej instancji wyższej, na ktora to chorobę od dawna cierpimy (jak nie król to rząd, Kumitet Centralny, albo w ostateczności Najwyższy).
A oni niczego nie zalatwią, jak sami sobie nie zalatwimy owego dobrego życia, o którym kiedyś chyba u Pana Yayco wspominalem. I trzymanie się pewnych regul zebranych w pojęciach etyki i moralności. Co nie oznacza, że to dobre życie ma być nudne.
Zaś co do schowka, to się otworzyl (tzn. Pan Mechanik go otworzyl). A w nim niespodzianka – mnóstwo papierów etc.; trzeba bedzie przejrzeć:-))
Pozdrawiam w związku z powyższym nadal optymistycznie
PS. A Miller Leszek mnie dzisiaj dobil określając to, co wyprawiają nasi aktualni politycy nazwą pornografii politycznej. Nie cierpię faceta, ale czasami ma niezle powiedzonka:-))
Lorenzo -- 18.07.2008 - 20:38