Panie Griszqu,

Panie Griszqu,

jako zadawniony i legitymowany nieprzyjaciel Wielkiego Stepu i ruthenii wszelakiej, boję się takich tytułów jak tec, co go Pan umieścił.

Bo się zaraz zaczynam zastanawiać, że jak z Gruzji wychodzi, to gdzie pójdzie?

Pozdrawiam, ciesząc się, że chociaż olimpiadą się nie przejmuję, a to dla braku zainteresowania sportowego


Rosja wychodzi z Gruzji By: hgrisza (27 komentarzy) 22 sierpień, 2008 - 15:13